Rok temu złożyli wniosek o pobyt czasowy. Wiza już wygasła, czas leci, a decyzji nie ma [AKTUALIZACJA]
AKTUALIZACJA:
Jest szansa na rozwiązanie problemów Białorusinki, która wyszła za mąż za wrocławianina i od prawie roku czeka na zalegalizowanie pobytu w Polsce. Kobieta złożyła dokumenty do Dolnośląskiego Urzędu Wojewódzkiego w maju 2017 roku, sprawa miała być załatwiona do listopada. Na początku kwietnia wygasła jej wiza, a z urzędu nie miała żadnej informacji. Rodzina zaczęła martwić się, że może jej grozić wydalenie z Polski.
Sylwia Jurgiel z urzędu uspokaja, że na czas załatwiania formalności kobiecie nie grozi wydalenie z Polski. Rzeczniczka przyznaje, że załatwienie sprawy trwa długo, ale jak twierdzi rodzina nie dostarczyła wszystkich niezbędnych dokumentów:
Rzeczniczka urzędu dodaje, że po naszej interwencji inspektor zajmujący się sprawą wysłał pismo do wnioskodawców o uzupełnienie wniosku. Urzędnicy tłumaczą, że wydział ds. cudzoziemców jest oblegany, jednego dnia w ubiegłym tygodniu pojawiło się tam 1300 osób. Zatrudnienie dodatkowych pracowników i otwarcie nowych okienek na razie nie poprawiło sytuacji. Średni czas oczekiwania na załatwienie formalności wynosi od 5 do 8 miesięcy.
PORANNA PUBLIKACJA RADIA WROCŁAW z 13 kwietnia 2018 r.
Prawie rok w oczekiwaniu na pozwolenie na pobyt. Białorusinka, który wyszła za mąż za wrocławianina, przyjechała z dzieckiem do Polski, ale nie może zalegalizować swojego pobytu. Wniosek złożyła w Dolnośląskim Urzędzie Wojewódzkim w maju 2017.
Ile można czekać na wydanie decyzji? - pyta wrocławian, który stara się o zalegalizowanie w Polsce pobytu swojej żony pochodzącej z Białorusi. Rodzina złożyła w Dolnośląskim Urzędzie Wojewódzkim wniosek o pobyt czasowy w maju ubiegłego roku. Decyzja dotycząca kobiety i jej dziecka miała być wydana w listopadzie, ale do tej pory nic się nie wydarzyło. Tymczasem wiza Natallii Pichlinskiej wygasła z początkiem kwietnia. Brak decyzji oznacza dla niej szereg kłopotów:
W Urzędzie dowiedzieliśmy się, że sprawa jest w toku, a do wydania decyzji brakuje jedynie zaświadczenia o zarobkach. Według rodziny nikt z urzędu nie kontaktował się z nimi w tej sprawie. Co więcej od stycznia nikt nie odpowiedział na pismo z prośbą o wyjaśnienie sytuacji.
CYTAT z pisma urzędowego z lipca 2017:
Uwaga w niniejszej sprawie kontakt z niżej podpisanym inspektorem w siedzibie Dolnośląskiego Urzędu Wojewódzkiego we Wrocławiu jest możliwy jedynie po uprzednim wezwaniu ze strony pracownika prowadzącego postępowanie. Informuje jednocześnie, że infolinia DUW we Wrocławiu oraz e-mail "karta Pobytu" nie udziela informacji dotyczących statusu indywidualnej sprawy.
Jak mówi mąż Białorusinki Jacek Pichliński czas leci, a decyzji nie ma:
Relacja Radia Wrocław:
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.