Atrakcyjna pensja to za mało. Brakuje urzędników wyborczych
Płacą 4,5 tysiąca złotych brutto miesięcznie, a mimo tego, chętnych jest jak na lekarstwo. - Brakuje nam kandydatów, żeby nawet w tym minimalnym składzie móc powołać korpus urzędników wyborczych, który ma działać na naszym terenie. Urzędnikiem wyborczym mogą zostać osoby pracujące w administracji samorządowej, rządowej, ale również w jednostkach nadzorowanych przez administracje rządową - mówi Agata Rycyk, dyrektor delegatury Krajowego Biura Wyborczego w Jeleniej Górze.
Prezydent Jeleniej Góry Marcin Zawiła dodaje, że powodem małego zainteresowania jest zapis, że nie można pracować na terenie swojej gminy:
- To nie może być nikt zamieszkały tu, ani pracujący tu. No to kto? W sytuacji kiedy ta osoba musi przerwać pracę zawodową i oddać się tej pracy. Myślę, że to błąd i bardzo mnie to martwi bo sprawność przeprowadzenia wyborów jest po prostu ważna. Jeżeli to ogłoszenie nie dało efektu to nie wiem czy nasze ogłoszenie będzie lepsze.
W byłym województwie jeleniogórskim zgłosiło się niespełna 10 osób na ponad sto miejsc. Nabór trwa do 6 kwietnia. Jeżeli delegaturom Krajowego Biura Wyborczego nie uda się zgromadzić odpowiedniej liczby urzędników, wystąpią do wojewodów, marszałków, starostów i wójtów o zgłoszenie brakujących kandydatów.
Głównym zadaniem urzędników wyborczych jest przygotowanie sprawnego funkcjonowania obwodowych komisji wyborczych, między innymi dostarczenie kart do głosowania. W całej Polsce łącznie ma zostać powołanych ponad 5,5 tysiąca urzędników.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.