Impel bez szans z Chemikiem. Wrocławianki przegrały 0:3
Do szóstki Chemika powróciła po kontuzji Agnieszka Bednarek-Kasza. W pierwszym secie momentami Impel grał kapitalnie. Wrocławianki zbudowały gigantyczną przewagę 14:6. Inna sprawa, że od tego momentu gospodynie zdobyły punktów jedenaście, a przyjezdne trzy i po kilku minutach zrobiło się 17:17. Rozpędzone policzanki zwieńczyły piękny pościg zgrabnym finiszem i wygrały partię 25:19.
W drugim secie gospodynie postarały się oszczędzić odrobinę nerwów swojego trenera i wcześniej wyszły na prowadzenie. Runda nie była jednostronna, jednak Chemik potrafił przyspieszyć w odpowiednich momentach. Kiedy mistrz Polski wypracował sobie cztery punkty zaliczki znalazł się na prostej do wygrania partii 25:19.
Trzecia partia to dominacja od początku do końca. Chemik prowadził 8:0. Zrobiło się 11:1. Stanęło na wiktorii gospodyń 25:11. Nie było żadnych wątpliwości, która drużyna zasłużyła na komplet punktów.
Chemik Police - Impel Wrocław 3:0 (25:19, 25:19, 25:11)
Chemik: Mirković, Mędrzyk, Busa, Bednarek-Kasza, Veljković, Smarzek, Krzos (libero) oraz Tomsia
Impel: Wołodko, Gałucha, Gierak, Trojan, Chojnacka, Łozowska, Stenzel (libero) oraz Nichol, Świętoń
MVP: Bianka Busa (Chemik).
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.