Zacięta końcówka w Koszalinie i porażka koszykarzy PGE Turowa
Choć dolnośląski zespół w drugiej kwarcie przegrywał aż 18 punktami (17:35) to był w stanie jeszcze wrócić do gry i do ostatniej akcji walczył o zwycięstwo. PGE Turów dogonił rywali w czwartej kwarcie. Po świetnej serii Roda Camphora - w całym meczu miał 20 punktów - który w decydujących fragmentach trafiał spod kosza i z półdystansu, zespół ze Zgorzelca wyszedł na prowadzenie 78:77 na niespełna dwie minuty przed końcem.
Za chwilę jednak z bliska trafił Diante Baldwin dla, którego był to już 24 punkt w meczu. Obie drużyny poszły na wymianę ciosów - dla gości trafił Cameron Ayers, dla gospodarzy Aleksandar Marelja. W kolejnym posiadaniu Ayers oddał rzut za trzy, ale nie trafił i AZS podwyższył prowadzenie do 82:80.
Taki był też końcowy wynik bo na sześć sekund przed końcem ostatni rzut mogący zmienić rezultat spudłował zza łuku Robert Skibniewski.
AZS Koszalin - PGE Turów Zgorzelec 82:80 (20:11, 26:22, 19:28, 17:19)
Punkty dla AZS: Diante Baldwin 24, Modestas Kumpys 16, Kacper Młynarski 13, Aleksandar Marelja 11, Jakub Dłoniak 8, Igor Wadowski 6, Nikola Malesevic 2, Szymon Kiwilsza 2, Aleksander Leńczuk 0.
Punkty dla PGE Turowa: Rod Camphor 20, Stefan Balmazovic 13, Jakub Patoka 11, Bradley Waldow 10, Cameron Ayers 7, Robert Skibniewski 6, Jacek Jarecki 5, Kacper Borowski 4, Karolis Petrukonis 4.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.