Turów - Anwil 80:88: Świetny Gray to za mało
To były znakomite zawody w wykonaniu Justina Gray. Amerykański obrońca aż sześciokrotnie trafił za trzy punkty i w całym meczu zdobył 34 punkty. Niestety nie miał zbyt dużego wsparcia w kolegach. Na swoim dobrym poziomie zagrał tylko Michael Wright, który rzucił 18 punktów. Pozostali gracze byli niewidoczni.
Turów szanse na zwycięstwo pogrzebał w trzeciej kwarcie, bo do przerwy dzięki Gray'owi, utrzymywało się skromne prowadzenie gospodarzy. Po przerwie niestety na parkiecie dominował Anwil, który wygrał trzecią część meczu różnicą 10 punktów i w czwartej kwarcie mógł spokojnie kontrolować przebieg rywalizacji.
PGE Turów Zgorzelec - Anwil Włocławek 80:88 (22:24, 23:19, 14:24, 21:21)
PGE Turów Zgorzelec - Justin Gray 34, Michael Wright 18, Konrad Wysocki 9, Jarryd Loyd 5, Michał Chyliński 4, Bartosz Bochno 4, Krzysztof Roszyk 2, Brandon Wallace 2, Chris Johnson 2, Adam Wójcik 0.
Anwil Włocławek - Mujo Tuljkovic 16, Andrzej Pluta 16, Brett Winkelman 15, Rashard Sullivan 11, Alex Dunn 10, Krzysztof Szubarga 10, Dru Joyce 6, Kamil Chanas 4, Bartłomiej Wołoszyn 0
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.