Arka – Zagłębie 0:2: Wiosna Micanskiego
Micanski przed tygodniem strzelając dwa gole zapewnił Zagłębiu zwycięstwo w Chorzowie. Teraz Bułgar, który na wyjazdach imponuje skutecznością, znów wpisał się na listę strzelców dwukrotnie. Lubiński napastnik ma już na koncie siedem bramek w tym sezonie. Wszystkie strzelił na boiskach rywali.
Trzy punkty wywalczone przez Zagłębie w Gdyni są niezwykle cenne, bo przecież Arka także walczy o utrzymanie w ekstraklasie. I choć mecz był bardzo przeciętny, żeby nie mówić, że słaby, to najważniejsze, że wygrany przez graczy z Lubina.
Spotkanie mogło ułożyć się jednak zupełnie inaczej. Już w drugiej minucie tor lotu piłki po strzale Bartosza Ławy zmienił Przemysław Trytko i Zagłębie przed utratą gola uratował słupek.
Zespół Marka Bajora długo nie mógł odnaleźć swojego rytmu. Gra się nie kleiła i jedyne na co można było liczyć to indywidualny przebłysk któregoś z piłkarzy Zagłębia. W 35. minucie takim przebłyskiem popisał się Łukasz Hanzel, który zakręcił obrońcami w polu karnym i zahaczony przez Macieja Szmatiuka padł na murawę. Rzut karny na gola zamienił Micanski.
Arka po przerwie za wszelką cenę chciała doprowadzić do remisu. Ale na dobrze dysponowanego Bojana Isailovica sposobu nie znalazła. Gdynianie zapomnieli przy tym o obronie i w 72. minucie Micanski rozstrzygnął losy pojedynku wykorzystując dokładne podanie na wolne pole od Martinsa Ekwueme.
W końcówce Zagłębie mogło jeszcze podwyższyć rezultat, ale zabrakło skuteczności. Rozmiary zwycięstwa nie były jednak istotne. Trzy punkty jadą do Lubina. I to jest najważniejsze.
Arka Gdynia - KGHM
Zagłębie Lubin 0:2 (0:1)
Micanski 35'(k.), 72'
Arka Gdynia: Bledzewski - Kowalski, Szmatiuk, Siebert, Bednarek - Lubenov (46' Wilczyński), Budziński, Ława, Bożok (81' Labukas) - Tshibamba, Trytko.
Zagłębie Lubin: Isailović - Grzegorz Bartczak, Stasiak, Reina, Costa - Hanzel, Mateusz Bartczak, Ekwueme, Błąd (62' Kędziora) - Micanski (87' Dinis), Traore (90+1' Woźniak).
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.