Odszkodowanie dla niesłusznie aresztowanego urzędnika
Odszkodowanie przyznał Leszkowi Bahrijowi we wtorek wrocławski sąd. Były szef Zarządu Cmentarzy Komunalnych domagał się ponad 250 tys. zł. Ale gdy sąd postanowił przyznać mu mniejszą kwotę, Bahrij zapowiedział, że nie będzie odwoływał się od tej decyzji.
Jako świadek zeznawał Rafał Guzowski, dyrektor departamentu infrastruktury i gospodarki wrocławskiego urzędu miejskiego, były przełożony Bahrija. Wyjaśniał, że Bahrij nie został zwolniony z pracy, jedynie po trzech miesiącach od jego aresztowania wygasło jego stanowisko.
Leszek Bahrij za kratkami spędził cztery miesiące. Prokuratura uważała, że w latach 90. brał łapówki za zlecanie inwestycji na terenie wrocławskich cmentarzy. Ostatecznie oskarżyła go o przyjęcie niecałego 1,5 tys. zł łapówek. Proces wykazał jednak, że Bahrij był niewinny. Informacje o rzekomych łapówkach okazały się pomówieniami.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.