Wrocław: Stanął przed sądem za znieważenie i oplucie Kubanki
Dziś przyznał się on częściowo do winy i chciał dobrowolnie poddać się karze w zawieszeniu, na co nie zgodzili się oskarżyciele - tłumaczy Jose Torres, muzyk z Wrocławia, na którego zaproszenie przyjechała tu Kubanka:
Oto jak zajście relacjonowała dziś w sądzie wyraźnie poruszona instruktorka tańca pochodząca z Kuby, a mieszkająca we Wrocławiu:
Wersja mężczyzny jest inna. Twierdzi, że opluł ją przypadkiem, a już na pewno nie napluł jej w twarz ani nie obrażał. Tłumaczył dziś przed sądem, że nie jest rasistą i przeprosił kobietę za swoje zachowanie:
Kibic Lechii Gdańsk chciał dobrowolnie poddać się karze 6 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na rok, a także zapłacić rekompensatę Kubance. Oskarżyciele jednak się na to nie zgodzili. Kolejna rozprawa w kwietniu.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.