Akt oskarżenia przeciwko byłemu liderowi KOD trafił do sądu
Akt oskarżenia dotyczy poświadczenia nieprawy w fakturach na usługi informatyczne, które firma Mateusza K. i jego żony miała wykonywać na rzecz KOD. W ten sposób do firmy wpłynęło 121 tys zł. pochodzących ze zbiórek komitetu społecznego.
Ponadto obaj podejrzani mieli przywłaszczyć sobie 15tys zł. Podstawą aktu oskarżenia są zeznania przesłuchanych kilkudziesięciu świadków, w tym członków KOD i osób, które rzeczywiście świadczyły usługi informatyczne.
Pomogły też dokumenty organów statutowych i biegli z zakresu informatyki, którzy stwierdzili że z przyczyn technicznych nie było możliwości świadczenia takich usług.
Obaj oskarżeni mieli przywłaszczyć 15tys zł. Jak informuje Prokuratura - Mateusz K. wyjaśniał, że na posiedzeniach zarządu ustalono wypłacanie wynagrodzenia w kwocie 10tys zł miesięcznie + dodatki.
W wypłacie miały pomóc faktury za ogólnie wykonane prace bez szczegółowego wykazu. Piotr Ch. potwierdził taką wersję ustaleń. Choć podejrzani się nie przyznają - wyniki śledztwa mówią co innego.
Dwójce byłych działaczy KOD grozi do 8 lat pozbawienia wolności.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.