Dziwiszów: Niebezpieczna droga
Od lat starali się o remont wąskiej bocznej drogi w Dziwiszowie, prowadzącej do ich domów. Kiedy jednak gmina wymieniła nawierzchnię, pojawił się inny problem: kierowcy wyjeżdżający z Jeleniej Góry w kierunku Złotoryi i na Łysą Górę urządzili sobie tędy skrót i pędzą, łamiąc przepisy. Mieszkanka Dziwiszowa Elżbieta Kłosowska mówi, że jest tu niebezpiecznie:
- Droga nie spełnia warunków drogi publicznej bo jest wąska. Dwa samochody się nie miną. Poza tym, rok walczyliśmy o ograniczenie prędkości.
W dodatku wielu kierowców, którzy chcą dostać się do ośrodka narciarskiego Łysa Góra, wyjeżdża w szczerym polu, bo tak prowadzi ich nawigacja. Mówi mieszkanka Dziwiszowa Elżbieta Kłosowska:
- Nie możemy się doprosić gminy. Składaliśmy już petycje, były niezliczone wizje lokalne, spotkania w gminie i nic.
Wójt Gminy Jeżów Sudecki Edward Dudek mówi, że robi, co może:
- Ustawiamy znaki o ograniczeniu tonażu, ograniczeniu prędkości, również jest znak ograniczający, na pewnym odcinku, ruch tylko dla mieszkańców Dziwiszowa.
Wójt dodał, że w ostateczności gmina ustawi tam progi zwalniające. Za firmy, które tworzą oprogramowanie do nawigacji samochodowych nie chce odpowiadać, ale prowadzi rozmowy, by przy wjeździe na tę drogę pojawił się kierunkowskaz prowadzący jadących na Łysą Górę właściwą trasą.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.