Impel liczy na niespodziankę. Do Wrocławia przyjeżdża SkyRes Rzeszów

BT, mat. prasowe | Utworzono: 2018-02-24 07:00 | Zmodyfikowano: 2018-02-24 07:00

Developres SkyRes Rzeszów w siedemnastu meczach zdobył  41 punktów. Ostatni czas nie jest jednak dla siatkarek Lorenzo Micellego łaskawy, bowiem zespół dwukrotnie – w ciągu niecałego tygodnia - poległ w Atlas Arenie. Najpierw w ćwierćfinale Pucharu Polski lepszy okazał się ŁKS Commercecon, następnie w ligowym starciu górą były siatkarki Grot Budowlanych. Mimo przejściowych kłopotów – rzeszowianki są nadal jednym z pretendentów do tytułu mistrzowskiego w tym sezonie.

Grę rzeszowianek napędzę Helene Rousseaux, która jest jedną z najlepiej punktujących zawodniczek całej ligi. W zespole z Podkarpacia zobaczyć będzie można Monikę Ptak, która w zeszłym sezonie reprezentowała barwy Impelu. Do gry po kontuzji powraca także inna, była zawodniczka wrocławskiej drużyny – Agata Sawicka. Wśród innych siatkarek występujących w ekipie znad Wisłoka znaleźć można uznane, siatkarskie marki – Jelenę Blagojević, Adelę Helić, Annę Kaczmar, czy Kamilę Ganszczyk.

Wrocławianki do spotkania przystąpią po ostatnich zwycięstwach za trzy punkty. W pokonanym polu udało się zostawić zespoły wyżej notowane – BKS Profi Credit Bielsko – Biała oraz KSZO Ostrowiec Świętokrzyski. Dzięki temu Impel awansował na 10. miejsce w tabeli. Po dzisiejszym meczu może być jeszcze lepiej, bo dolnośląski zespół od ósmej pozycji dzieli tylko punkt.

Siatkarki Impelu zapowiadają walkę o każdy punkt. - Jesteśmy podbudowane ostatnimi zwycięstwami i bardzo chciałybyśmy zdobyć kolejne. Miałyśmy trochę czasu by odpocząć i zregenerować siły, w przeciwieństwie do drużyny z Rzeszowa. Będziemy się starały wykorzystać słabości przeciwnika i wywalczyć kolejne cenne punkty – mówi Maria Stenzel, libero i jeden z filarów zespołu z Dolnego Śląska.


Komentarze (0)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.