Autor Amoku oskarżony
Krystian B., zdaniem sledczych odmawia, zapałaty za adwokata, który reprezentował w sądzie rodzinę jego ofiary. Chodzi o 11 tys. zł. Sprawa toczy się od 2015 roku, kiedy to wierzyciele złożyli u komornika wniosek o wszczęcie egzekucji. Tymczasem auto ksiązki oświadczył, że nie posiada żadnych przychodów. tyle tylko, że na podstawie historii Krystiana B. powstał film, a za prawa do jego realizacji mężczyzna miał otrzymać 112 tys. zł. za utrudnianie egzekucji komorniczej grozi mu teraz kolejne 8 lat więzienia.
Sprawa Krystiana B. była jedną z głośniejszych i trudniejszych jakie toczyły się we Wrocławiu. Nie było żadnego świadka zabójstwa i sąd oparł się wyłącznie na poszlakach. Uznano, że oskarżony w listopadzie 2000 roku wytropił i wywabił z biura we Wrocławiu swoją ofiarę. Najprawdopodobniej pomagały mu jeszcze inne osoby, ale nie ustalono kto. Zwłoki Dariusza J. wyłowiono z Odry, 60 km za Wrocławiem.
Czytaj też:
Jest wyrok w sprawie filmu "Amok"
Początek kolejnego procesu w sprawie filmu "Amok"
Wrocław: Powstanie film na podstawie powieści "Amok"
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.