Premiera filmu Rudna - Grudzień 1981

| Utworzono: 2018-02-20 21:10 | Zmodyfikowano: 2018-02-21 09:00
Premiera filmu Rudna - Grudzień 1981 -

Trwa 33 minuty i składa się z opowieści uczestników oraz obserwatorów strajku. Chodzi o protest, który wybuchł w kopalni Rudna w Polkowicach dzień po wprowadzeniu w Polsce stanu wojennego. Autorzy filmu w prosty sposób mówią o trudnych aspektach czterodniowej akcji zakończonej wyprowadzeniem górników przez jednostki ZOMO. - Przede wszystkim ten obraz wyjaśnia dlaczego zdecydowaliśmy się na taki protest - twierdzi Franciszek Kamiński współorganizator strajku z 14 grudnia 1981 roku.

- To był zamach i przeciwko temu zamachowi nie można było skulić uszu po sobie i nie zaprotestować. Ustąpiliśmy, ale z honorem, bo jednak wycofywaliśmy się w sposób zorganizowany, po wyznaczonych trasach. Było to wyjście z honorem.

Górnicy domagali się między innymi natychmiastowego odwołania stanu wojennego i zwolnienia internowanych. Istniała jednak obawa, że ówczesna władza - podobnie jak w Kopalni Węgla Kamiennego "Wujek - zacznie strzelać do polkowickich górników. Film "Rudna - Grudzień 1981" najdalej we wrześniu ma trafić do wszystkich dolnośląskich szkół.

Film "Rudna - grudzień 1981" nakręcony pod auspicjami Instytutu Pamięci Narodowej. Po premierze w Polkowicach, dolnośląski kurator Roman Kowalczyk przyznał, że najdalej we wrześniu obraz trafił do wszystkich szkół w naszym województwie.

- Jest ważną, wręcz bezcenną pomocą na lekcjach historii - z pewnością na Dolnym Śląsku, a może i szerzej, bo opowiada o dramatycznym, a jednocześnie zwycięskim strajku tutaj na "Rudnej". Jeżeli chcemy przekazać historyczną prawdę, to jest idealna pomoc naukowa.

Pierwszych 50 kopii filmu jeszcze dziś trafi do szkół Zagłębia Miedziowego.


Komentarze (1)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~Neftyda2018-02-20 20:06:18 z adresu IP: (89.190.xxx.xxx)
ZOMO i Milicja chcieli,tak jak w "Wujku"strzelać do górników i pozostają z tego powodu bezkarni.Za to ukarano "obcięciem"emerytur Wopistów,którzy nic nie zawinili!!!!