Zwierzęta przez lata żyły w skandalicznych warunkach. Rozpoczyna się proces
Hodował rasowe psy w skandalicznych warunkach. Radosław B. z Oleśnicy jest oskarżony o znęcanie się nad zwierzętami. Psy, które sprzedawał za granicę nawet za kilkaset euro umierały i chorowały.
- Radosław B. oskarżony jest o znęcanie się nad zwierzętami od nieokreślonego czasu do 17 lutego 2017 roku - tłumaczy prokurator Renata Jurczyńska-Wrzalik:
Zwierzęta były niedożywione i wyczerpane, kiedy na teren jednej z jego posesji w lutym 2017 roku weszli działacze fundacji Oleśnickie Bidy. - Znaleźliśmy ponad 50 psów i ponad 20 owiec, a także dowody, że hodowla mogła trwać nawet od 12 lat, mówi prezes fundacji Izabela Klapińska:
Robert B. dziś na posiedzeniu sądu się nie stawił, a jego adwokat Stanisław Dziki poprosił o odroczenie rozprawy do 23 marca:
Hodowcy grozi do 2 lat pozbawienia wolności. Przedstawiciele fundacji, jako oskarżyciele posiłkowi domagają się dla niego roku bezwzględnego więzienia oraz 10 lat zakazu posiadania zwierząt.
Dokładnie przed rokiem działacze Fundacji Oleśnickie Bidy znaleźli kilkadziesiąt psów i owiec stłoczonych w nieprzystosowanych klatkach. Policja odebrała zwierzęta, a przygarnęła je Fundacja.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.