Miasto kontra Grzegorz Ślak. Ciąg dalszy sporu
-Kwota wynika z faktu, że gmina musiała wyłożyć pieniądze na klub wobec faktu, że nie został on kupiony przez Ślaka - wyjaśnia Barbara Zielińska z Urzędu Miasta:
10 milionów, 307 tysięcy złotych to kwota jakiej Wrocław domaga się od biznesmena Grzegorza Ślaka i jego firmy "Wratislavia - Biodiesel". To kwota, którą gmina przeznaczyła na funkcjonowanie piłkarskiego Śląska, po tym jak akcje klubu wbrew ustaleniom nie trafiły do Ślaka. -Wysłaliśmy wezwanie do zapłaty, bo inne próby nie zakończyły się powodzeniem -mówi Barbara Zielińska z Urzędu Miasta:
Przypomnijmy Grzegorz Ślak miał w ubiegłym roku kupić akcje piłkarskiego Śląska należące do miasta. Mimo wygrania przetargu nie przelał jednak wymaganej kwoty, tłumacząc to brakami w umowie sprzedaży.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.