Droga S5: Trasa piękna, ale kierowcy ciężarówek jadący na północ mają spory problem
Nowa trasa prowadzi tuż obok starej „piątki” przez około 8 kilometrów. Ale już na wysokości Trzebnicy, gdy drogi rozdzielają się, nie ma między nimi łącznika.
Trzeba więc zjechać z ekspresówki zdecydowanie wcześniej, bo już w Krynicznie. I wracając - znowu nadrobić kilometry.
Dolnośląska Służba Dróg i Kolei przekonuje, że o problemie informowała już podczas projektowania S5, generalna dyrekcja przekonuje, że nie ma mowy o przeoczeniu, bo kilka kilometrów dalej jest węzeł Trzebnica gdzie można zjechać w kierunku miasta. Tyle, że z tej drogi ciężarówki korzystać nie mogą.
Leszek Loch, dyrektor Dolnośląskiej Służby Dróg i Kolei w Reakcji24 - programie Radia Wrocław:
Magdalena Szumiata z GDDKiA tłumaczy, że nie ma mowy o przeoczeniu:
Leszek Loch mówi, że może w przyszłości trzeba to będzie naprawić:
Nowa trasa ekspresowa jest już gotowa – chodzi o odcinek dolnośląski. Wciąż czekamy jednak na zakończenie prac w Wielkopolsce.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.