Wrocławscy działacze PiS bronią Dorna, Ujazdowskiego i Zalewskiego
List w tej sprawie wysłali do ekspremiera we wtorek. Czekają na pozytywną odpowiedź. Zaznaczają, że z podobnym apelem mają wystąpić działacze PiS z innych regionów, w tym ze Śląska i Mazowsza. Nie chcą na razie deklarować, że opuszczą PiS, jeśli apel o dyskusję nie przyniesie rezultatu. Podkreślają, że nie jest to bunt, a próba złagodzenia konfliktów.
Posłuchaj co o liście powiedział nam jeden z jego sygnatariuszy - Marek Mutor:
Listem do Jarosława Kaczyńskiego jest zaskoczony szef wrocławskich władz PiS Dawid Jackiewicz. Posłuchaj:
Sygnatariuszy listu skrytykował w Pardonie Adam Hofman, poseł PiS swego czasu związany z Wrocławiem.
A oto treść listu:
Szanowny Panie Prezesie,
Zwracamy się do Pana Prezesa z wnioskiem o wycofanie decyzji o zawieszeniu w prawach członków partii Wiceprezesów Prawa i Sprawiedliwości: Ludwika Dorna, Kazimierza Michała Ujazdowskiego i Pawła Zalewskiego oraz dopuszczenie ich do zabrania głosu podczas plenarnych obrad kongresu naszej partii w grudniu 2007 roku. Jesteśmy przekonani, że tylko jawna i nieskrępowana debata o przyszłości partii może na nowo zintegrować nasze środowisko oraz przysporzyć nam nowych zwolenników. Dotychczas Prawo i Sprawiedliwość było partią, w której zachowana była równowaga pomiędzy silnym i niekwestionowanym przywództwem, a możliwością działania środowisk o różnej wrażliwości prawicowej, a co za tym idzie - szerokie grupy wyborców rozpoznawały w nim partię reprezentującą ich pogląd na sprawy publiczne w Polsce. Dzięki tej właściwości PiS wygrało wybory parlamentarne w 2005 roku i do dziś utrzymuje wysokie poparcie społeczne. Wyrażamy obawę, że pozbywanie się z partii wybitnych polityków - ludzi, którzy lojalnie pracowali na jej sukces, jest nie tylko niesprawiedliwe, ale istotnie może przyczynić się do osłabienia PiS i wykluczenia z jego przesłania ważnych wątków konserwatywnego programu.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.