Girls on Fire przełamują bariery na Eurowizji

| Utworzono: 2018-01-29 13:03 | Zmodyfikowano: 2018-01-29 13:03

Marta Dzwonkowska, Joanna Cholewa oraz Monika Wiśniowska-Basel to utalentowane przyjaciółki z Wrocławia na co dzień związane ze środowiskiem teatralno-muzycznym. Znane są z utworu „Siła kobiet” (to także tytuł pierwszej płyty wydanej w 2017 roku) czy udziału w finałach III edycji programu X Factor.

Na przestrzeni lat poprzez muzyczną aktywność wyrażały swoje zdanie w wielu ważnych momentach – za każdym razem starając się jednoczyć Polaków do wspólnego działania.

- Może to już truizm, ale mało kto coś z tym robi: jesteśmy coraz bardziej zabiegani, nerwowi, coraz rzadziej rozmawiamy i nie mamy dla siebie czasu nawet w gronie rodzinnym. Widać to choćby po tym, że budujemy jeszcze więcej zamkniętych osiedli odgradzających nas od innych. Relacje sąsiedzkie są bardzo słabe albo wręcz nie istnieją.

Inność, różnorodność zamiast nas ciekawić, inspirować wyzwala obawy i lęki, a Świat coraz bardziej przypomina ponure wizje futurystyczne – tłumaczy Joanna Cholewa z Girls on Fire.

Dziewczyny z zespołu Girls on Fire kojarzone są przez bardzo różne środowiska. W trakcie Euro 2016 piosenki jak „Klątwa Portugalska” czy „Ale się działo” cieszyły się niezwykłą popularnością w internecie i mobilizowały kibiców do gorącego wspierania polskich piłkarzy. W podsumowaniu 2017 roku przez OKO.press zespół znalazł się w zacnym gronie kobiet, tuż obok Agnieszki Holland czy Marty Frej, które walczyły o społeczne prawa człowieka. Często występują też w trakcie imprez charytatywnych i sportowych zachęcając do pomagania innym. Z kolei ich utwory „Kto da więcej?” oraz „Siła kobiet” utrzymywały się przez wiele tygodni w pierwszej dziesiątce plebiscytu „Będzie głośno” Polskiego Radia. Kiedy dowiedziały się, że hasłem przewodnim 63. edycji Eurowizji będzie „All aboard”, czyli „Wszyscy na pokład”, postanowiły z pomocą Kamila Barańskiego, pianisty Maryli Rodowicz napisać utwór „Break the Walls” i zgłosić go do konkursu.

- Chyba nigdy na poważnie nie myślałyśmy o udziale w Eurowizji, ale hasło tegorocznej imprezy jest takie, jakie i nam przyświeca. Muzyka ma moc dotarcia, chcemy więc wykorzystać tę okazję do próby zjednoczenia ludzi choćby w skromnym wymiarze. Wszystkim ludziom w gruncie chodzi o to samo - by być szczęśliwym. A to łatwiej osiągnąć żyjąc w zgodzie i chociażby próbując, nawet jeśli nie akceptować, to przynajmniej tolerować odmienność stylów życia i poglądów – dodaje Marta Dzwonkowska.

Finaliści eurowizyjnych selekcji zostaną ujawnieni najpóźniej 6 lutego 2018 roku. Uczestników wybierze komisja jurorska, powołana przez TVP. W finale eliminacji zmierzy się od pięciu do dziesięciu artystów. O tym, kto wygra krajowe eliminacje do Eurowizji 2018, zdecydują telewidzowie oraz jury, którego skład zostanie dopiero ujawniony.


Komentarze (0)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.