Przyszli artyści uczą się aktorstwa w Studium Musicalowym Capitolu
Nie każdy też wie, że istnieje szkoła kształcąca przyszłych młodych artystów. Główne zajęcia to oczywiście piosenka aktorska, gra aktorska, zajęcia z tańca od klasyki do współczesności czy fortepian. Dyrektor szkoły, znany kompozytor teatralny i filmowy, Piotr Dziubek wpadł na jeszcze jeden pomysł, mający ułatwić w przyszłości pracę słuchaczom studium. - Mamy pilotażową produkcję piosenek, nagrywamy sobie te rzeczy, staramy się pokazać cały proces tworzenia. Aktor najczęściej napotyka efekt finalny, kiedy ma wykonać piosenkę, a my chcemy mu pokazać, co się dzieje, kiedy ta piosenka musi powstać - zdradza.
Okazuje się, że studium nie jest tylko "wylęgarnią" młodych talentów Teatru Capitol. Wielu absolwentów znajduje pracę we wszystkich teatrach w Polsce
Udało nam się podczas przerwy w zajęciach porozmawiać z przyszłymi aktorami.
- Jest to miejsce, gdzie można łączyć wiele dziedzin artystycznych.
- Połączenie wokalu, tańca i aktorstwa to jest coś, co mnie interesuje.
- Aktorstwo to było, jak skok w przepaść, ale jest to bardzo fascynujące miejsce.
Po ukończeniu szkoły otrzymuje się dyplom z tytułem "aktor scen muzycznych". Absolwenci mają też możliwość zdawania egzaminu państwowego dla aktorów dramatu przed Państwową Komisją Egzaminacyjną Związku Aktorów Scen Polskich w Warszawie. Tegoroczny dyplom absolwentów Studium Capitolowego nosi tytuł "Narysuj mi Baranka " na podsatwie książki " Mały książę Antoine'a de Exupery'ego w reżyserii Bogny Woźniak Joosterberns.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.