Marsz czarnych parasolek na wrocławskim Rynku [ZOBACZ]
Kilkaset osób protestowało przeciwko projektowi ustawy zaostrzającej prawo antyaborcyjnej. To także manifestacja przeciwko opozycji, która nie skierowała do prac w sejmowej komisji projektu liberalizującego to prawo. Manifestujący sprzed Pręgierza przeszli przed siedzibę PO, później będą protestować przed siedzibami Nowoczesnej i Kukiz '15, a na końcu przed biurami posłów Prawa i Sprawiedliwości.
Co mówili uczestnicy protestu?
- Nie składamy parasolek. Jest jeszcze gorzej niż było. Mamy napisane na haśle Déjà vu, ale to tak naprawdę jest jeszcze gorzej. Widzimy, że fanatycy religijni w tej chwili otaczają nas jak ośmiornice. Nie godzimy się na to.
- Ogromny blamaż, kompromitację, zaliczyła nie tylko partia rządząca, ale przede wszystkim parlamentarna opozycja przez którą to projekt obywatelski łagodzący ustawę antyaborcyjną "Ratujmy kobiety" przepadł
- Działania władzy koncentrują się na zabieraniu nam naszych podstawowych praw: prawa o decydowania o własnym ciele i właśnie o własnym życiu
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.