Policjanci zaatakowani miotaczem gazu. Trafili do szpitala
Dwóch policjantów ze Złotoryi pół godziny temu trafiło do szpitala w Lubinie. Funkcjonariusze w czasie interwencji zostali zaatakowani gazem paraliżującym. Lekarze zapewniają, że nie ma zagrożenia życia.
- To była rutynowa interwencja w jednej z miejscowości na terenie naszego powiatu - wyjaśnia sierż. Dominika Kwakszys, oficer prasowy komendy policji w Złotoryi. W pewnym momencie jedna z osób, która była w centrum zainteresowania funkcjonariuszy sięgnęła po miotacz gazu. Zaatakowała policjantów.
Dwie osoby znalazły się w strefie zasięgu preparatu obezwładniającego. I to właśnie tych dwóch policjantów zostało natychmiast przewiezionych do szpitala w Lubinie. Zdaniem lekarzy prawdopodobnie jeszcze dziś wrócą do domów. Niewiele śledczy chcą mówić na temat samej interwencji.
Z nieoficjalnych ustaleń wynika, że próba obezwładnienie sprawców przeciąga się.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.