Muzyczne Archiwum: Richard and Linda Thompson - „I Want to See the Bright Lights Tonight”

W piątkowy wieczór 28 lipca 1967 r., manager znanego londyńskiego UFO Club, Joe Boyd, zacierał ręce. Flagowy dla tego miejsca Pink Floyd jak zwykle przyciągnął komplet publiczności. Tym razem jednak jeszcze przed wyjściem na scenę Barretta i spółki, Boyd został przed nią wywołany. Bynajmniej nie dokonała tego, jak to potem ujął: „nawiązująca do Cohena i Dylana muzyka” prezentowana przez otwierający wieczór Fairport Convention, ale wirtuozeria 17-letniego wówczas Richarda Thompsona, gitarzysty zespołu. Boyd, późniejszy manager i producent Fairport Convention, jako pierwszy dostrzegł niezwykły potencjał drzemiący w młokosie, dokładnie: „Jamesa Burtona, Django Reinhardta i Buddy Holly'ego w jednej osobie”.

Pół wieku później Richarda Thompsona, obok przywołanych wyżej, znajdziemy na liście 100 najważniejszych gitarzystów w historii (Rolling Stone). Ale to nie tylko kunszt instrumentalisty jest jego znakiem rozpoznawczym. Kapituły BBC oraz Americana Music Association in Nashville, niezależnym i zgodnym werdyktem nagrodziły jego dorobek kompozytorski.

Na ten ostatni składa się przeszło 20 albumów studyjnych, z czego kilka na przełomie lat 1970 i 1980 Thompson nagrał ze swoją ówczesną żoną, Lindą. Ich debiut, wydany w 1974 r. „I Want to See the Bright Lights Tonight”, przez krytyków niezmiennie wskazywany jest jako kanon folk-rockowego nurtu.

Zapraszam do Radia Wrocław Kultura na spotkanie z tą muzyką oraz artystami, dla których w minionych latach stanowiła inspirację.