Stan wrocławskich cukrzyków pod kontrolą dzięki... implantom
Placówka podpisała umowę z producentem urządzenia, które wszczepia się pod skórę chorego. Te mają 12 milimetrów długości i 5 milimetrów szerokości. Dzięki nim pacjent jest stale monitorowany, a nie jedynie wtedy kiedy przeprowadzi badania glukometrem. Jak mówi dyrektor placówki Maciej Sokołowski mały czujnik wyśle drogą elektroniczną informacje o poziomie cukru, a do tego zaalarmuje chorego jeśli zaistnieje niebezpieczna sytuacja.
System ostrzega pacjenta w sytuacji zbyt niskiego lub zbyt wysokiego poziomu cukru. Wtedy pojawiają się drgania czujnika, dzięki czemu pacjent wie, że musi dokonać odczytu pomiaru.
Dyrektor ośrodka Maciej Sokołowski dodaje, że lekarze wszczepią czujniki pacjentom,którzy nauczą się odczytywać wyniki. Można to zrobić z pomocą smartfona:
Pacjent, który będzie miał wszczepiony taki specjalny czip pod skórę, będzie miał możliwość odczytania poziomu cukru bez konieczności dodatkowego kłucia palców i przeprowadzania pomiarów za pomocą glukometru.
Po trzech miesiącach czujnik trzeba wymienić, co dla niektórych pacjentów może być wadą. Problemem może być też cena. Testowanie w przychodni jest bezpłatne, ale jeśli ktoś chciałby sobie kupić takie system, musi się liczyć w wydatkiem rzędu kilku tysięcy złotych. Przychodnia wybierze 10 osób spośród leczonych w tym ośrodku, które będą mogły na sobie sprawdzić jak działa sprzęt.
--
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.