Wrocław: 5-letni bohater. Gdy wybuchł pożar, obudził rodziców
Mama chłopca nie ma wątpliwości: Tymek ocalił im życie. - Gdy poczuł dym w gardle, zaczął krzyczeć. Później wszystko potoczyło się błyskawicznie - obudziłam się przerażona, spadłam, razem z Tymkiem, z antresoli, a gdy dobiegliśmy do drzwi wejściowych okazało się, że stoją w płomieniach - relacjonuje Marzena Talaga.
I dodaje: - Gdy udało się sforsować drzwi, wyszliśmy na klatkę - tak jak staliśmy, boso. Przekazałam Tymona w ręce strażaków, a sama wpadłam w ogień. Poparzyłam nogi i plecy:
Tymek wie, że ocalił rodziców. Dramatyczną noc zapamiętał tak:
Rodzinie potrzebna jest teraz pomoc - część pomieszczeń wymaga gruntownego remontu. Trzeba kupić meble i wiele sprzętów. W zbiórkę zaangażowali się koledzy i koleżanki Tymka z przedszkola. I oni, i ich rodzice nie mają wątpliwości - warto pomagać:
- Wydaje nam się, że najlepszą pomocą będzie pomoc finansowa, dlatego zdecydowaliśmy się zorganizować zbiórkę pieniężną - mówi Joanna Tokarczyk, mama kolegi Tymka.
Rodzina Talagów dostała lokal zastępczy, ale jak najszybciej chce wrócić do spalonego mieszkania. Jak pomóc? Wszystkie szczegóły znajdziecie TUTAJ.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.