Legnica: Radni nie zgodzili się na przyjęcie budżetu
15 lat temu, gdy obejmował funkcję prezydenta, miejskie długi nie przekraczały 30 milionów złotych. Dziś zobowiązania Legnicy są dziesięciokrotnie większe. Dlatego tamtejsi radni odrzucili przyszłoroczny projekt budżetu, przygotowany przez prezydenta Tadeusza Krzakowskiego. Wacław Szetelnicki, przewodniczący Rady Miejskiej podkreśla, że ta decyzja nie jest wynikiem politycznej intrygi, ale rachunku ekonomicznego.
- Wyjaśnienie, że wszystkie samorządy, wszystkie podmioty zadłużają się, nie jest dla nas usprawiedliwieniem. W ten sposób, że zobowiązania finansowe będą spłacać najmłodsi legniczanie i to będzie ciążyć na tym samorządzie - to jest dla nas nie do przyjęcia - argumentuje radny.
Na wypracowanie porozumienia legniccy samorządowcy mają czas do końca stycznia. Do tego momentu miasto może działać w oparciu o prowizorium budżetowe. Później ustaleniem miejskiego planu wydatków zajmie się Regionalna Izba Obrachunkowa.
Zdaniem prezydenta opozycja w ten sposób paraliżuje życie miasta.
- Co, Krzakowski wam się nie podoba jako prezydent? Ale wybrany przez mieszkańców. Wybrany przez mieszkańców w wyborach demokratycznych. Większością. I od piętnastu lat realizuję wizję i realizuję marzenia mieszkańców naszego miasta - mówi prezydent.
W tej chwili zobowiązania miasta przekraczają 250 milionów. Radni Prawa i Sprawiedliwości oraz Platformy Obywatelskiej deklarują prezydentowi chęć pomocy skonstruowaniu nowego projektu finansowania.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.