Wojewoda gościem Rozmowy Dnia [POSŁUCHAJ]

GN | Utworzono: 2017-12-27 18:05 | Zmodyfikowano: 2017-12-27 18:05
Wojewoda gościem Rozmowy Dnia [POSŁUCHAJ] - fot. Andrzej Owczarek
fot. Andrzej Owczarek

Ważny dzień dla komunikacyjnych inwestycji we Wrocławiu. Dziś podpisane zostaną umowy w sprawie dofinansowania budowy trasy autobusowo-tramwajowej łączącej Nowy Dwór z centrum miasta oraz dwóch nowych tras tramwajowych. Na realizację tych zadań Wrocław otrzyma ponad 200 mln złotych z Programu Infrastruktura i Środowisko. Więcej o wsparciu rządowym dla inwestycji na Dolnym Śląsku w Radiu Wrocław mówił wojewoda dolnośląski Paweł Hreniak.

Posłuchajcie: 

Święta w regionie minęło spokojnie?

Na szczęście nie było źle. W wigilię silnie wiało i w  niektórych miejscach przez chwilę nie było prądu, ale służby Taurona bardzo szybko się uporały z problemem. 

A w sylwestra jak będzie? Kiedyś były zakazy dotyczące fajerwerków, ale już ich nie ma. Dlaczego?

Kilka lat temu zmieniło się prawo - już moi poprzednicy takich rozporządzeń nie wydawali. Teraz prawo reguluje to w ten sposób, że samorządy mogą zwolnić z zakazu używania fajerwerków na pewnej przestrzeni i tak naprawdę jest to w gestii samorządów.

Dzisiaj podpisanie umów w sprawie dofinansowania trasy budowy trasy autobusowo-tramwajowej łączącej Nowy Dwór z centrum miasta oraz dwóch nowych tras tramwajowych. Na realizację tych zadań Wrocław otrzyma ponad 200 mln złotych z Programu Infrastruktura i Środowisko. To sporo pieniędzy. Czekają nas kolejne tego typu umowy?

To bardzo dobre informacje dla wrocławian i Dolnoślązaków - tych wszystkich, którzy korzystają z transportu publicznego. Wrocław boryka się z wieloma problemami - m.in. z ogromnym ruchem samochodów i ze smogiem. Te rozwiązania, które będą realizowane - linia, o której mówiło się od wielu lat, czyli tramwaj z Nowego Dworu do centrum, będzie w końcu realizowana do roku 2020. Cieszę się, że administracja rządowa przekaże na ten cel ponad 100 mln złotych. I jeszcze dwie inwestycje - od mostu Millenijnego do ul. Jagiellońskiej i krótki odcinek na Hubskiej, który połączy sieć tramwajową w tamtej okolicy - to inwestycje, które każdy wrocławianin oceni jako bardzo potrzebne. Ja się cieszę, że administracja rządowa może uczestniczyć w tego typu przedsięwzięciach, rozwiązując dwa najważniejsze problemy we Wrocławiu - komunikacyjne i ze smogiem. 

Sporo pieniędzy przekazywanych jest ostatnio. Niedawno ogłaszał pan przekazanie 150 mln zł na służbę zdrowia. Trochę spoglądam na to z boku i widzę rok wyborczy. 

Przede wszystkim rok, w którym dobrze stoi gospodarka. Wszyscy analitycy mówią, że 2018 będzie bardzo dobry dla gospodarki Polski, a jak jest dobrze, to i pieniędzy więcej się pojawia - stąd te środki. W czerwcu też przekazywaliśmy dotację dla tramwajów i autobusów dla Wrocławiu oraz ponad 150 mln zł jako zapłatę za nadwykonania dla dolnośląskich szpitali. To są środki, które pokryją zobowiązania państwa wobec szpitali od roku 2010 - czyli płacimy za długi naszych poprzedników. Myślę, że to pieniądze, które pozwolą wejść na inny poziom, jeżeli chodzi o finanse szpitali. Gdy połączymy to z siecią szpitali, na których w mojej ocenie dolnośląskie szpitale zyskały, powoduje to, że z optymizmem i nadzieją możemy patrzeć na finanse szpitali w 2018 roku.    

Dolny Śląsk to region, który ma najwięcej zabytków w Polsce, ale dostawał bardzo mało pieniędzy na ich utrzymanie i renowację. Będzie lepiej?

Będzie. Udało się faktycznie zwiększyć te kwoty. Mamy najwięcej zabytków, a byliśmy na 12-13. miejscu. Na to przeznaczaliśmy jako administracja rządowa 780 tys. - ogromnie mało. Udało się zwiększyć z budżetu wojewody te kwoty do 2 mln, a być może będzie jeszcze więcej. To są dobrze wydatkowane środki. Cieszę się jeszcze z jednego powodu - ten stan trwał od roku 1999, udało się to przełamać, podobnie jak ze stopniem w Malczycach czy robotem Da Vinci - wcześniej rzecz nie do załatwienia przez wiele lat. Cieszę się, że udaje się takie rzeczy przełamywać - czasem wystarczy chcieć i mieć trochę determinacji. 


Może niedługo stolica Dolnego Śląska będzie jeszcze bardziej uprzywilejowana - mamy premiera z Wrocławia.

Pewną niezręcznością byłoby powoływanie się to, że uda się na emocjach zbudować Dolny Śląsk i zadbać dodatkowe środki, ale po chichu liczę na pewien sentyment pana premiera do Dolnego Śląska, który z pewnością jest. Premier to już całkiem inna pozycja - musi myśleć o wszystkich Polakach i podchodzić do tego sprawiedliwie.

Na razie szef rządu myśli o rekonstrukcji gabinetu. Czy coś zmieni się w administracji rządowej w regionie?

To decyzja pana premiera. Zgodnie z ustawą, ministrowie, wiceministrowie i wojewodowie w momencie rezygnacji ze stanowiska premiera pani Beaty Szydło złożyli rezygnację - ja również. Pan premier ma 3 miesiące na przyjęcie takiej rezygnacji. Ocena mojej pracy pewnie niebawem nastąpi.

Być może w roku wyborczym zostaną postawione przed panem inne wyzwania?

Dobrze mi się pracuje w miejscu, gdzie jestem, wydaje się, że kilka rzeczy udało się dobrze zrobić, jesteśmy też w trakcie realizacji kilku innych. Chciałbym dokończyć sprawę ratownictwa medycznego, szpitali, kwestie związane z paszportami dla cudzoziemców. Zobaczymy, co pokaże życie. Jeżeli trzeba będzie zmienić rolę, to oczywiście to zrobię. 

Kto będzie kandydatem Prawa i Sprawiedliwości na prezydenta Wrocławia?

Warszawa przekaże te informacje pewnie na początku roku. Nie było tajemnicą, że przeprowadzane były badania - wyniki zna bardzo wąska grupa osób. Czekamy. Ale też nie sondaż będzie decydował - w badaniach były pod uwagę trzy osoby - pani poseł Mirosława Stachowiak-Różecka, pan senator Jarosław Obremski oraz moja osoba. Wierzę głęboko, że pozwoli mi się dokończyć kwestie, które rozpocząłem. Niejednokrotnie mówiłem o tym, że pani Mirosława Stachowiak-Różecka jest, moim zdaniem, bardzo dobrym kandydatem. 


Komentarze (0)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.