To koniec pewnej epoki...
fot. Wroclaw [Wroclove]/Facebook
Pracował przez sześć dekad zaczynając u swojego ojca w Częstochowie, który również był szewcem. Jak tłumaczy, gdyby nie zdrowie pracowałby dalej, bo najważniejsze to robić to co się kocha...
A kocha tworzyć nowe buty, ale także rzeźby z drewna. Wykonał ich kilkaset.
Były pokazywane na wystawach m.in. w Muzeum Etnograficznym i przez lata zdobiły witrynę jego zakładu przy Łokietka:
Łokietka 5 - Infopunkt Nadodrze
Wojciech Mach, dziennikarz i wodzirej, tak mówi o początkach pracy chyba najsłynniejszego szewca we Wrocławiu:
Pytany co kocha bardziej - buty, czy rzeźbę - nie umie odpowiedzieć.
Gdy rozmawialiśmy w zamkniętym już zakładzie pojawiali się kolejni klienci. Z butami, które trzeba naprawić:
Łokietka 5 - Infopunkt Nadodrze
Komentarze (3)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~Komentarz został usunięty2017-12-27 01:24:36 z adresu IP: (37.47.xxx.xxx)
Komentarz został usunięty
~Kazimierz 572017-12-25 20:42:37 z adresu IP: (109.197.xxx.xxx)
Wszelkiej pomyślności dla Pana oraz jak najlepszego zdrowia.
~Qba2017-12-25 19:21:50 z adresu IP: (94.254.xxx.xxx)
Wszystkiego najlepszego Panie Zygmuncie, DUŻO ZDROWIA!!!