Impel gra ostatni mecz w tym roku. Dziś wystąpi w Toruniu

Historia spotkań ligowych pomiędzy obiema drużynami nie jest zbyt bogata. Spotkały się do tej pory dwukrotnie. Dwa razy w zeszłym sezonie górą był Impel Wrocław:

2016/2017
Budowlani Toruń – Impel Toruń 0:3 (23:25, 17:25, 18:25)
Impel Wrocław – Budowlani Toruń 3:0 (25:11, 25:13, 25:14).

Zespół z Torunia jest na przedostatnim miejscu w ligowej tabeli. Wrocławianki zajmują dziewiąte miejsce. W drużynie Budowlanych doszło do zmiany na ławce szkoleniowej. Z dniem 18 grudnia 2017 roku zespół objął trener Mirosław Zawieracz. Nowy szkoleniowiec w swojej karierze zawodniczej jako przyjmujący reprezentował między innymi AZS Olsztyn czy Delectę Bydgoszcz. Kibice z Torunia zapewne kojarzą trenera jeszcze z pierwszoligowych parkietów, kiedy był szkoleniowcem Wisły Warszawa.

We Wrocławiu optymizm. W ubiegłą niedzielę wrocławianki podejmowały mistrzynie Polski. W tym meczu pokazały się z bardzo dobrej strony. Po raz kolejny podopieczne Marka Solarewicza potrafiły przeciwstawić się wyżej notowanemu rywalowi. Dwukrotnie udało się zniwelować straty i wygrać seta. Ostatecznie we Wrocławiu został punkt, ale także i dobre wrażenie. Młody zespół po raz kolejny pokazał waleczność na boisku.

Zadanie, jakim jest wygrana z Budowlanymi Toruń, wydaje się być do zrealizowania, patrząc na dotychczasowe wyniki drużyny z Torunia. Historia pokazuje jednak, że bycie faworytem nie zawsze służyło Impelkom. Teraz to jednak drużyna, która zdecydowanie różni się od tej z początku sezonu.

Impelki będą musiały zwrócić uwagę na Marinę Cvetanović, która nie tylko dobre spisuje się w przyjęciu, ale jest także liderką zespołu z grodu Kopernika. Wysokie miejsce w rankingu zagrywających ma Marta Wójcik, a na środku zagrożeniem jest z pewnością Ewelina Ryznar.

Mecz zaplanowano w Arenie Toruń. Początek o 18:00.