Samorządy z obszarami chronionymi domagają się wsparcia

Samorządy, na których terenie są znaczne obszary chronione domagają się większego wsparcia od rządu.

- Nie możemy budować fabryk czy kopalni na obszarach chronionych, bo nie pozwala na to prawo, a musimy chronić cenne obszary, co przecież kosztuje. Sami nie damy rady, potrzebujemy więc wsparcia – mówi Artur Zych, burmistrz Wlenia:

- Skoro w Unii Europejskiej, w krajach bardzo bogatych, istnieje fundusz parasolowy, który wspomaga te obszary, to w kraju, który jest mniej zasobny, to wsparcie też powinno być - mówi Artur Zych i zaprasza do rozmów ministerstwo środowiska, skarbu, czy rozwoju.

Andrzej Jasiński, burmistrz Mirska mówi, że kilka lat temu była podobna próba stworzenia systemu wspierania samorządów, na których terenie są obszary chronione, ale zakończyła się fiaskiem:

- By zrekompensować każdemu, liczyliśmy 200 złotych za każdy hektar objęty programem Natura 2000, to potrzeba jakieś pół miliarda. Na tym oczywiście sprawa się skończyła - tłumaczy Andrzej Jasiński. 

Samorządowcy zapowiadają zorganizowanie dużej dużej konferencji w tej sprawie. Podkreślają, że jeśli nie bezpośredniego wsparcia w gotówce, to oczekują np. preferencji w dostępie do środków na poprawę stanu środowiska. Jak mówią muszą inwestować w ekologie więcej niż inni, a nie maja za co tego robić.