Muzyczne Archiwum w RWK: JOHN LENNON/PLASTIC ONO BAND

„Myślę, że to najlepsza rzecz, jaką kiedykolwiek zrobiłem”, powiedział kiedyś John Lennon o tej płycie. To był pierwszy album, jaki nagrał po rozpadzie The Beatles. Po latach beatlesowskich eksperymentów studyjnych, Lennon chciał płyty prostej, tak prostej i surowej jak to tylko możliwe. Rozpoczynał właśnie nowy rozdział w swoim życiu. „Nie wierzę w Beatlesów, wierzę w siebie, w siebie i w Yoko”, śpiewa w piosence „God”. A jednak stworzył płytę, na której grają właściwie wyłącznie Beatlesi i ich przyjaciele. Na perkusji gra tu bowiem Ringo Starr, na basie Klaus Voorman, dobry znajomy jeszcze z czasów „hamburskich”, projektant okładki płyty „Revolver”, no i jeszcze w paru kawałkach pojawia się Billy Preston, nazywany kiedyś „piątym Beatlesem”. Album był poniekąd efektem terapii, jakiej Lennon poddał się zainspirowany książką amerykańskiego psychiatry Arthura Janova „Pierwotny krzyk”. Tak szczerego i wstrząsającego wyznania artysty świat wcześniej nie słyszał. A i później nie za często. Ta płyta wciąż robi wrażenie, o czym się dziś przekonamy, Zapraszam.