Lokalna powódź w okolicach szybu głównego kopalni "Rudna" w Polkowicach

Przyczyną podtopienia jest awaria magistrali wodociągowej. Ekipy monterów szukają miejsca w którym pękła rura. To trudne zadanie, bo lustro wody pokryło już teren dwóch-trzech boisk piłki nożnej. Z pewnością jest to czysta woda, bo wśród mieszkańców pojawiły się tez pogłoski, że może chodzić o szlam poflotacyjny, jaki trafia do zbiornika Żelazny Most po oczyszczeniu rudy.

- To nieprawda - zapewnia Justyna Mosoń, rzecznik koncernu KGHM "Polska Miedź". Pracownicy wodociągów nie potrafią jeszcze przewidzieć jak długo zajmie im usunięcie awarii. Zastrzegają jedynie, że woda nie dojdzie do pobliskiej kopalni.