Ukraińcy załatwiali na lewo pracę innym. Brali nawet 3000 złotych
Prowadząca śledztwo Prokuratura Rejonowa w Dzierżoniowie zarzuca obu mężczyznom, że w 2016 roku prowadząc wspólnie i w porozumieniu z innymi osobami, na terytorium Polski agencję pracy, działając w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, poświadczyli nieprawdę w dokumentach przedkładanych w Powiatowym Urzędzie Pracy w Dzierżoniowie w postaci 270 oświadczeń o zamiarze powierzenia pracy obywatelom Republiki Białorusi, Federacji Rosyjskiej i Ukrainy, podczas gdy faktycznie nie zamierzali tych osób zatrudnić.
Ponadto obaj mężczyźni usłyszeli zarzuty wyłudzenia poświadczenia nieprawdy w wydanych przez Dolnośląski Urząd Wojewódzki we Wrocławiu 23 zezwoleniach na pracę dla obywateli Ukrainy.
W prowadzonym razem z Placówką Straży Granicznej w Kłodzku śledztwie podobne zarzuty usłyszała także 28-letnia Anna S. i 61-letni Artur L.
Z dotychczas ustaleń wynika, że obywatele Ukrainy deklarujący przyjazd od Polski lub chcący przedłużyć swój pobyt, płacili podejrzanym kwoty od 100 do 3000 złotych, w zależności od rodzaju dokumentu jaki chcieli otrzymać, a który był niezbędny do legalnego wjazdu i pobytu w Polsce.
Podejrzanym za najcięższy z zarzucanych im czynów grozi kara do 8 lat pozbawienia wolności.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.