Koleje Dolnośląskie stawiane za wzór. Jaka jest recepta na sukces?
Nowoczesne pociągi, dobra sieć połączeń, punktualność... Czym jeszcze kolejarze mogą przyciągnąć pasażerów? Najlepsi polscy specjaliści szukają w Legnicy odpowiedzi na to pytanie. W trakcie naukowej konferencji do tej pory wiele mówiło się o skróceniu czasu podróży. Prezydent Lubina Robert Raczyński z satysfakcją zwrócił uwagę na jeszcze jeden aspekt rozwoju.
- Najnowocześniejszy węzeł komunikacyjny, czyli kolej łącząca Głogów z Polkowicami i Lubinem. Tworzymy nową aglomerację kolejową. To jest dokument przyjęty już formalnie. Rząd się zobowiązał do wdrożenia tego. Kiedy? Jeszcze nie wiemy, ale mamy nadzieję, że w perspektywie dwóch lat będzie to zbudowane.
Organizacja dzisiejszej konferencji w Legnicy to nie przypadek. Właśnie w tym mieście mają siedzibę Koleje Dolnośląskie - spółka, która wśród przewoźników regionalnych odnotowała największe w Polsce tempo rozwoju.
W ciągu trzech lat potroili liczbę przewożonych pasażerów. Mają najnowocześniejszy tabor. Rozbudowali liczbę połączeń z 8 do 27 par linii.
Piotr Rachwalski, prezes Kolei Dolnośląskich zastrzega, że spółka chce nadal zaskakiwać swoich pasażerów wysokim poziomem.
- Pokazaliśmy i przećwiczyliśmy ostatnio, przejeżdżając w ciągu pół godziny z Legnicy do Wrocławia. To jest taki rynek "pospieszny", który skróci czas przejazdu dla miejscowości dalej położonych od Wrocławia. Przez to Wrocław stanie się atrakcyjny dla ludzi, którzy są zbyt oddalenie, by codziennie do pracy czy szkoły dojeżdżać.
W najbliższych latach nie tylko skróci się tempo podróży. Ma się również zwiększyć długość torowisk.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.