Jest areszt ws. napadu w Wiszni Małej
Drugi, choć nie był tego dnia na Dolnym Śląsku miał uczestniczyć w podobnej akcji na terenie Wielkopolski.
Głównym, stawianym obu mężczyznom zarzutem jest uczestnictwo w grupie przestępczej o charakterze zbrojnym. Jak mówi prokurator Bartosz Kupniewski, sąd uznał, że wyłącznie areszt może uniemożliwić próby mataczenia. Dodał, że oskarżeni częściowo przyznali się do winy:
Jacek S. przyznał się do udziału w zdarzeniach z soboty, gdzie został zatrzymany. Prokuratura cały czas ustala, czy grupa przestępcza odpowiada też za inne podobne napadu na bankomaty na terenie kraju.
Ranny w strzelaninie w Wiszni Małej policjant przebywa w klinice przy Borowskiej we Wrocławiu. Specjaliści zajmują się jego biodrem uszkodzonym w wyniku postrzału. Odwiedził go szef MSWiA Mariusz Błaszczak; z drugim poszkodowanym policjantem, który przebywa w szpitalu w Poznaniu, minister rozmawiał telefonicznie.
Już wiemy, że ranni policjanci zadeklarowali iż po okresie rekonwalescencji chcą wrócić do służby. A jak się czują - między innymi o tym dziś Rozmowa Dnia Radia Wrocław sprzed szpitala przy Borowskiej we Wrocławiu z ministrem Mariuszem Błaszczakiem.
- Stan zdrowia jest pod kontrolą. Jest pod bardzo troskliwą opieką ze strony medyków. To jest bardzo dobry szpital. Rozmawiałem z dyrektorem szpitala, lekarzami prowadzącymi, rozmawiałem też z samym pacjentem i najważniejsze co usłyszałem to wola powrotu do zdrowia. Bardzo silna zdeterminowana postawa - mówił w Radiu Wrocław minister Mariusz Błaszczak, który zaznaczył, że chodzi również o wolę powrotu do służby:
- Podziękowałem panu sierżantowi za postawę, za postawę służby, za takie właśnie zachowanie. Na przeciwko stał bezwzględny bandyta. Właśnie taka postawa buduje pewność, tego że obywatele naszego kraju mogą czuć się bezpiecznie. Jeżeli policja jest stanowcza, jeżeli policja jest mocna.
Minister Mariusz Błaszczak:
- Trwa dochodzenie, badane jest pochodzenie broni, którą dysponował bandyta, to jest też tajemnica śledztwa. Dla mnie nie ulega wątpliwości, że policjanci zachowali się tak jak trzeba.
- Ten bandyta był złodziejem, który mógł się liczyć z tym, że jeśli zostałby ujęty trafiłby do więzienia na kilka lat, ale mimo tego strzelał do policjantów, a to podwyższa wymiar kary.
- To był bezwzględny bandyta, wobec tego postawa antyterrorystów była jak najbardziej właściwa.
- O podjęciu działania decydują dowódcy na miejscu. Pamiętajmy, że policjanci są profesjonalni, wyszkoleni. Dzięki modernizacji służb mundurowych są wyposażeni w nowoczesny sprzęt, a najważniejsze jest to aby czuli się pewnie.
Cała Rozmowa Dnia Radia Wrocław z szefem MSWiA, ministrem Mariuszem Błaszczakiem:
Przeczytaj również: Strzelanina w Wiszni Małej. Zginął policjant i złodziej [RELACJA]
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.