Radio Wrocław pod ziemią! Sprawdziliśmy, jak pracuje się w kopalni [ZOBACZ]

Andrzej Andrzejewski, BT | Utworzono: 2017-12-04 16:20 | Zmodyfikowano: 2017-12-04 16:21

fot. Andrzej Owczarek

Radio Wrocław pod ziemią! Sprawdziliśmy, jak pracuje się w kopalni [ZOBACZ] - 0

Radio Wrocław pod ziemią! Sprawdziliśmy, jak pracuje się w kopalni [ZOBACZ] - 1

Radio Wrocław pod ziemią! Sprawdziliśmy, jak pracuje się w kopalni [ZOBACZ] - 2

Radio Wrocław pod ziemią! Sprawdziliśmy, jak pracuje się w kopalni [ZOBACZ] - 3

Zobacz więcej

Zakłady Górnicze "Lubin" - to najstarsza kopalnia rudy w Zagłębiu Miedziowym. W przyszłym roku będzie obchodziła 50 urodziny. I choć wydobycie trwa już niemal pół wieku, to pozostałe zasoby wystarczą przynajmniej do 2045 roku. Tak wielkie jest to złoże. Dziś - w dniu św. Barbary - postanowiliśmy zjechać w głąb szybu i dotrzeć aż na przodek.

Na miejscu są nasi reporterzy Radosław Bugajski z kamerą, Andrzej Owczarek z aparatem fotograficznym i Andrzej Andrzejewski z mikrofonem. Zanim nasza ekipa zjechała na dół musiała przejść przeszkolenie z aparatów ucieczkowych.

6:10 - SZKOLENIE:

Aby odsłuchać załączonego dźwięku zaktualizuj przeglądarkę lub/i wtyczkę Adobe Flash Player.

7:10 - LAMPOWNIA:

Andrzej Andrzejewski jest jeszcze na powierzchni ziemi. Tym razem w lampowni:

Aby odsłuchać załączonego dźwięku zaktualizuj przeglądarkę lub/i wtyczkę Adobe Flash Player.

8:10 - KAPLICA:

Nasi dziennikarze znajdują się teraz w kaplicy św. Barbary. Przed zjazdem każdy górnik odwiedza to miejsce:

Aby odsłuchać załączonego dźwięku zaktualizuj przeglądarkę lub/i wtyczkę Adobe Flash Player.

9:10 - ZJAZD:

Nasi redakcyjni koledzy są już przed klatką windy. To chyba najbardziej symboliczny moment. Za chwilę zjazd.

Aby odsłuchać załączonego dźwięku zaktualizuj przeglądarkę lub/i wtyczkę Adobe Flash Player.

10:10 - DWORZEC:

Niespełna dwie minuty trwała podróż naszych reporterów klatką w głąb szybu 610 metrów pod powierzchnię ziemi. Teraz będą podążali w jeszcze głębiej - do przodka oddalonego o 7,5 kilometra i 910 metrów pod ziemią.

Nasz reporter twierdzi, że dotarł do miejsca, które wygląda jak wielki dworzec autobusowy. Łączymy się z kopalnią. Przed mikrofonem Mariusz Łuczkowski, sztygar oddziałowy.

Aby odsłuchać załączonego dźwięku zaktualizuj przeglądarkę lub/i wtyczkę Adobe Flash Player.

11:10 - WARSZTAT:

Byliśmy już na dworcu autobusowym 610 metrów pod powierzchnią ziemi. Teraz nasz reporter dotarł do jednego z największych na Dolnym Śląsku warsztatów naprawczych.

Aby odsłuchać załączonego dźwięku zaktualizuj przeglądarkę lub/i wtyczkę Adobe Flash Player.

12:00 - SZKOŁA:

To z pewnością jedno z najciekawszych miejsc w kopalni. Posłuchajcie kolejnej relacji naszego reportera:

Aby odsłuchać załączonego dźwięku zaktualizuj przeglądarkę lub/i wtyczkę Adobe Flash Player.

12:15 - STACJA PALIW:

A teraz nasi reporterzy dotarli do kolejnego ciekawego miejsca, stacja paliwowa, którą zarządza Krzysztof Zalega:

Aby odsłuchać załączonego dźwięku zaktualizuj przeglądarkę lub/i wtyczkę Adobe Flash Player.

13:00 - WYDOBYCIE RUDY I PRZODEK KOPALNI:

Najpierw windą pod powierzchnię ziemi. Potem specjalnym autobusem. Następnie przesiedli się do auta terenowego. Ostatni odcinek pokonali na piechotę, ale doszli. Nasi reporterzy dotarli do najdalej oddalonego od szybu przodka kopalni "Lubin". Tam panują trudne warunki. Za ten przodek odpowiada sztygar zmianowy Konstanty Zdrojewski.

Aby odsłuchać załączonego dźwięku zaktualizuj przeglądarkę lub/i wtyczkę Adobe Flash Player.

14:00 - KONIEC ZMIANY

Dziś od 6:00 towarzyszymy górnikom z - należącej do "Polskiej Miedzi" - kopalni "Lubin". Poranna zmiana już wyjechała na powierzchnię, zatem i nasi reporterzy pojawią się na powierzchni. Ale zanim wsiądą do klatki, jeszcze jedno połączenie z Andrzejem Andrzejewskim, który tym razem - wspólnie z nadsztygarem Piotrem Majchrem - gdzieś tam w głębinach szuka historii sprzed milionów lat...