Bank niemowlaka we Wrocławiu potrzebuje pomocy

Jak pomóc tym, którzy pomagają innym? O tym siostra Ewa Jędrzejak z Fundacji Evangelium Vitae:

- Niestety możliwości finansowe fundacji są takie jakie są. Stąd oprócz rzeczy, ubranek, wózków, łóżeczek, przydaje się po prostu gotówka, po to żeby to wszystko opłacić. Mamy dwa pomieszczenia i oba są już pełne.

To drugie pomieszczenie udało się dostosować w tym roku.

- Rzeczy, które nam przynosili ludzie dla dzieci z okna życia, miały rzadko tylko trafić za tymi dziećmi. Im więcej zaczęliśmy wdawać, tym więcej do nas trafiało. Ten bank zrodził się samoistnie, z potrzeby serca. My jesteśmy tylko takim miejscem przekazywania – dodaje Ewa Jędrzejak.

- Chcieliśmy się podzielić ponieważ urodziło nam się małe dziecko i zostaliśmy bardzo obdarowani przez innych ludzi i niesiemy ten dar dalej. Przynieśliśmy tutaj kocyk i sweterek dla innego dzidziusia, który też się urodził i na pewno z niego skorzysta.

Czy takie miejsce jest potrzebne? Słowa rodziców, którzy korzystają z banku, mówią same za siebie:

- Jak najbardziej warto pomagać
- Wiele rodzin ma różne potrzeby. Nie zawsze te ich zasoby wystarczą na to, żeby doposażyć to dziecko. Jest właśnie takie fajne miejsce we Wrocławiu, u Sióstr, które skupia zarówno tych, którzy chcą coś ofiarować jak i tych, którzy chcą coś otrzymać.

Bank niemowlaka we Wrocławiu to jedyne takie miejsce w Polsce, gdzie po wyprawki dla maluchów mogą zgłaszać się te rodziny, którym pieniędzy brakuje częściej niż innym.