Rektor Akademii Medycznej: "Mam nadzieję, że pacjenci wrocławskich klinik są bezpieczni"

Brawo Pani Redaktor . Pan Rektor pierwszy raz potwierdził, że ma nadzieję, że pacjenci są bezpieczni. Czy nie powinien mieć jednak pewności albo większego przekonania.??? Ostatecznie On wydaje najważniejsze, strategiczne decyzje??!!! Szpital w budowie otwierany z udziałem vice-premiera - Pan Rektor przyznał, że z przyczyn politycznych, aby pokazać, że obecnej władzy - za jednym zamachem PO i Rektorowi, że jednak coś się udało. Politycy natychmiast to wykorzystali z licznie przybyli na spotkanie. Ludzie?!! O co chodzi? do jakich czasów wracamy? To, że będzie to najnowocześniejszy szpital to wiedzą wszyscy. Jeżeli wydano 500-600 mln złotych (raz tak podają raz inaczej) to społeczeństwo ma prawo znać wszystkie, nawet najdrobniejsze szczegóły dotyczące ewentualnych uchybień w wydatkowaniu tych pieniędzy - nPanowie na stół karty Czy zrobiono wszystko, aby dzisiaj ludzie nie musieli tak ostro się wypowiadać. Kiedy zapadły decyzje o przenosinach, jak był realizowany plan przenosin, dlaczego wstrzymano na 2 miesiące przenosiny (pierwsze kliniki miały być przeniesione w marcu 2007), kiedy była gotowa oferta przetargowa? kiedy rozpoczęto jej przygotowanie? - zwykle trwa to kilka miesięcy . Za to odpowiada osobiście Rektor - za planowanie, za wyznaczanie strategicznych celów. A może zabrakło środków, bo poszły na Klinikę Proktologiczną, której nie było w planie. Ludzie w AM mówią, że nie ma żadnego planu, a wszystko jest tak jak powiedziała Pani Redaktor "na waryjackich papierach". Utworzono Klinikę Proktologiczną dla prorektora, zabrano najlepszy sprzęt, a Neurochirugia będzie otwierano dopiero teraz. Odpowiedzi na te pytania należą się Wszystkim - pracownikom szpitala, AM, pacjentom, słuchaczom. "Na budowie hulał wiatr" - często Pan Rektor to mówi. Proszę posługiwać się faktami, a nie półprawdą czyli kła.... - niech Pan zaprzeczy, że to Ministerstwo poleciło wstrzymać budowę i oglosić przetarg. Jak to się stało, że przetarg został rozstrzygnięty w 6 miesięcy?! (na setki milionow), mimo, że startowała takża MOTA - potęga budowlana ze sztabem prawników. Po prostu jak się rzetelnie przygotuje przetarg to się go rozstrzyga, a jak niechlujnie to firmy zawsze znajdą te niechlujstwa i zakwestionują wynik przetargu.

Pan rektor powinien mieć pewność, a nie nadzieję.

Wielka pompa to tylko pozory aby wszystkim pokazac, że wszystko jest w porządku. Niestety tak nie jest.

panie rektorze andrzejak, może czas skończyć tę farsę jaką są pana rządy na tej uczelni...