Piłkarskie trzęsienie ziemi w Lubinie. Stokowiec zwolniony. Lewandowski nowym trenerem?
AKTUALIZACJA 22:00
Zagłębie oficjalnie potwierdziło zakończenie współpracy z Piotrem Stokowcem.
O tym, że Piotr Stokowiec siedział na gorącym krześle mówiło się już od dawna. Los trenera był niepewny w poprzednim sezonie, kiedy Zagłębie sensacyjnie nie awansowało do grupy mistrzowskiej. Dobra gra w decydującej części sezonu i wygranie w cuglach grupy spadkowej odbudowały jednak notowania 45-latka. Latem w Lubinie dokonało kilku transferów i zespół w nieco odmienionym składzie rewelacyjnie zaczął ligowe rozgrywki. "Miedziowi" byli niepokonani w sześciu pierwszy meczach notując przy tym cztery zwycięstwa.
Ostatnie tygodnie to niestety spadek formy Zagłębia. Piłkarze Piotra Stokowca nie wygrali pięciu ostatnich meczów, a także fatalnie spisywało się na wyjeździe nie zdobywając kompletu punktów w żadnym z siedmiu ostatnich spotkań. Decydująca okazał się porażka w niedzielnych derbach ze Śląskiem Wrocław 0:1 po golu Piotra Celebana z 95 minuty gry.
Piotr Stokowiec był trenerem Zagłębia od maja 2014 roku. Wprowadził zespół z pierwszej ligi do Ekstraklasy. W sezonie 2015/2016 z zespołem z Lubina trzecie miejsce w lidze, a w kolejnych rozgrywkach dotarł do trzeciej rundy eliminacji Ligi Europy.
Nowym trenerem "Miedziowych" będzie najprawdopodobniej Mariusz Lewandowski. Pochodzący z Legnicy 38-latek jeszcze nigdy nie pracował jako pierwszy trener. Ma za to za sobą bogatą karierę piłkarską. Rozegrał 66 spotkań w reprezentacji Polski i strzelił w nich pięć goli. Karierę rozpoczynał właśnie w Zagłębiu skąd trafił do Groclinu Dyskobolii Grodzisk Wielkopolski. W 2001 roku trafił do Szachtara Donieck gdzie wyrósł na jedną z klubowych legend. Z ukraińskim klubem nie tylko zdobywał pięciokrotnie mistrzostwo kraju, ale także zdobył Pucharu UEFA. W 2009 roku Szachtar w finale pokonał po dogrywce Werder Brema 2:1.
Co ciekawe zwolnienie Piotra Stokowca, jest trzecim przypadkiem w tym sezonie, kiedy trener traci pracę... po porażce ze Śląskiem. Tak było w przypadku Jacka Magiery, który opuścił Legię Warszawa i Macieja Skorży dla którego mecz z wrocławską drużyną był ostatnim w roli szkoleniowca Pogoni Szczecin.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.