Ostatni mecz w tym roku. Miedź zagra dziś w Katowicach
– Zrobimy wszystko, by zakończyć ten rok zwycięstwem – mówi trener Miedzi Dominik Nowak. Miedź do Katowic pojedzie osłabiona kadrowo. Za kartki pauzują bowiem Rafał Augustyniak i Wojciech Łobodziński. Jak w tej sytuacji sztab szkoleniowy legnickiej drużyny zestawi wyjściową jedenastkę?
– Mamy swoje problemy, ale mamy też plan na ten mecz. Trenujemy różne ustawienia i wybierzemy optymalne. Jestem pewny, że zawodnicy, którzy zagrają, dadzą z siebie sto procent – wyjaśnia szkoleniowiec Miedzi. W pierwszym starciu Miedzi z GKS w Legnicy padł remis 1:1. Wówczas Miedź przeważała, a GKS zdobył bramkę z kontry. Czy sobotni mecz może wyglądać podobnie?
– Chcemy być przy piłce i spróbujemy zdominować rywala. Nie będzie łatwo, ale wierzę, że wygramy – dodaje trener Nowak.
GKS po słabym początku sezon odrobił nieco strat do czołówki. Obecnie katowiczanie zajmują 9. miejsce w tabeli z dorobkiem 25 punktów. W ostatnim spotkaniu zremisowali w Siedlcach z Pogonią 1:1. Najskuteczniejszym zawodnikiem GieKSy jest Wojciech Kędziora. Ten 36-letni napastnik w obecnym sezonie Nice 1 ligi pokonał bramkarzy rywali 6 razy.
– GKS opiera grę na kontrataku. Dlatego musimy być skoncentrowani i grać konsekwentnie. W wielu spotkaniach brakowało nam kropki nad i w postaci zwycięskiego gola i cały czas nad tym pracujemy. Myślę, że tym razem tę kropkę nad i postawimy – kończy trener Miedzi.
Sędzią sobotniego meczu będzie Sebastian Tarnowski z Wrocławia. Ten arbiter w tym sezonie prowadził już m.in. mecz Miedzi z Zagłębiem Sosnowiec, który Miedzianka wygrała 4:1. Początek spotkania w Katowicach o 16.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.