Polscy i czescy strażacy będą współpracować wzdłuż granicy
Mieszkańcy południa Dolnego Śląska mogą spać spokojnie. W przypadku klęsk żywiołowych i nie tylko pomogą im strażacy z Czech. Podpisane dziś memorandum pozwala uprościć formalności i zacieśnić międzynarodową współpracę.
- To memorandum temu służy, żeby wzajemnie informować się o sytuacjach trudnych, kryzysowych, a w sytuacji kiedy dojdzie do kryzysu, wzajemnie sobie pomagać. Dziś możemy powiedzieć, że południe naszej dolnośląskiej granicy pod tym względem jest zabezpieczone. - mówi wojewoda dolnośląski Paweł Hreniak.
- Widać, że rozmieszczenie sił służb ratowniczych jest bardzo rzadkie. Akurat na przykład jesteśmy w Kudowie, gdzie straż pożarna w Náchodzie jest bardzo blisko. W przypadku wszelkiego rodzaju zagrożeń, to będą pierwsze siły dysponowane chociażby do działań ratowniczo-gaśniczych - mówi Dolnośląski Komendant Wojewódzki Państwowej Straży Pożarnej - st. bryg. Adam Konieczny.
W praktyce wygląda to tak, że w razie wystąpienia trudnego zdarzenia na miejsce jako pierwsza przyjeżdża jednostka, która może dotrzeć szybciej. Np. z pobliskiego Náchodu. Stanowiska kierowania po obu stronach granicy są ze sobą w stałym kontakcie.
Porozumienie to nie tylko współpraca w przypadku klęsk. To także wspólne szkolenia, nauka języków czy zakupiony system wideokonferencyjny, który pomoże uzgadniać postępowania kryzysowe. To już drugie memorandum w naszym województwie. Dzięki niemu cała granica z Czechami jest zabezpieczona. Poprzednie podpisano z krajem Libereckim.
W dzisiejszym podpisaniu memorandum wzięli udział także Hetman Kraju Pardubickiego JUDr. Martin Netolický, Dyrektor Korpusu Pożarniczo - Ratowniczego Kraju Pardubickiego plk. Ing. Miroslav Kvasnička oraz Ing. Jaroslav Folprecht Dyrektor Urzędu Wojewódzkiego Kraju Pardubickiego.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.