Opowieści lwowskie, odc. 5
Maria Woś |
Utworzono: 2017-11-16 19:46 | Zmodyfikowano: 2017-11-16 19:47
Komentarze (2)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~Artur Adamski2022-02-06 12:24:07 z adresu IP: (37.30.xxx.xxx)
Odpowiedz
Rodzinny Lwów był dla Marii Woś jej mikrokosmosem, w który była "wrośnięta" od pokoleń. Czy jest w ogóle możliwym, żeby takim mikrokosmosem stał się dla kogoś świat blokowiska z "maszynami do mieszkania", składającymi się z jedenastu lokali na każdej z jedenastu kondygnacji (w czymś takim żyłem 20 lat). A obok tej "maszyny", zbudowanej wg idei Corbusiera, dni płyną w szkołach - molochach, w podobnych miejscach się pracuje, robi zakupy itd. Cmentarz? Owszem, ale na Kiełczowie, do którego wyprawa trwa pół dnia, więc groby bliskich odwiedza się rzadko. I siłą rzeczy szybciej wypadają z pamięci. Czyż da się to porównać z życiem w naturalnie wznoszonej przez pokolenia tradycyjnej tkance miasta, pełnej ludzi, których się zna a zbudowanej z troską o harmonię i piękno?
zgłoś do moderacji
~(44)2018-01-30 21:19:57 z adresu IP: (87.205.xxx.xxx)
Szanowni Państwo, pod odcinkiem "Opowieści lwowskich" nr 13 wpisujemy głosy poparcia i wszystkie dobre opinie. Czy nie sądzicie Państwo, że trzeba się wystarać o rychłe wydanie wspomnień w formie książki? Za każdy głos - serdeczne dzięki!