"Stranger Things 2" czyli gry na automaty i spór o drugi sezon
Zanim zaczęliśmy spór, ja jestem bardzo zadowolona z kolejnej części, Krzysztof oczywiście staje w opozycji, porozmawialiśmy z Michałem Lisieckim z Wrocławskiego Muzeum Gier i Komputerów Minionej Ery. Piąty odcinek "Stranger Things 2" zatytułowany "Dig dag" odnosi się do gry zręcznościowej na automaty wydanej w 1982 roku, ale nie tylko tą trafną analogię odnajdziemy w salonie gier zbudowanym na potrzeby serialu, ale i obecną na nie jednym zdjęciu promocyjnym drugiego sezonu scenę z grą Dragon’s Lair, w którą zacięcie grają bohaterowie.
Bliźniacy Matt i Ross Duffer oraz producenci Shawn Levy i Dan Cohen dali nam w prezecie 9 odcinków drugiego sezonu "Stranger Things ", które możemy traktować jako wielogodzinny film. Jak donoszą amerykańskie media, ponad 400 tysięcy użytkowników Netflixa, tak właśnie potraktowało produkcje, oglądając cały sezon w 24 godziny. Serial wciąga niczym dobre rozrywkowe kino, jest jak świetny film przygodowy z lat 80'. Z Krzysztofem Majewskim spieramy się o to, czy naprawdę jest tak wyśmienitą zabawą.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.