Legnica: Kierowcy zapłacą za wjazd do centrum?
Wolne miejsca na płatnych parkingach i rzędy aut na skwerach czy chodnikach. Tak nawet w tej chwili wygląda centrum Legnicy. Tomasz Pereta szef Wydziału Zarządzania Ruchem Drogowym właśnie ujawnił, że pracuje nad systemem poboru opłat za wjazd na Stare Miasto. Oczywiście mieszkańcy tej dzielnicy nie musieliby płacić - inni owszem.
Z pewnością na ulicach nie pojawią się bramki poboru opłat. Pod uwagę brany jest za to system elektronicznego sczytywania tablic rejestracyjnych, albo wprowadzenie specjalnych czipów. Do tej pory projekt utrzymywany był w tajemnicy. Nawet radni nie mają o nim pojęcia.
Skoro kierowcy nie chcą płacić, to urzędnicy wyciągają mocne argumenty. Tomasz Pereta, miejski inżynier ruchu przyznaje, że za zgodą władz miasta od kilku tygodni zajmuje się nowym projektem...
- Pobierania opłat za wjazd do centrum. To rozwiązuje problem i płatnych miejsc do parkowania, ale również wszystkich rodzajów parkowania nielegalnego: na trawnikach, chodnikach, we wnętrzach blokowych, czyli wszędzie tam, gdzie kierowcy uciekający od miejsc płatnych próbują zaparkować swój pojazd - tłumaczy Tomasz Pereta.
Taka zapowiedź już wzbudziła ostry sprzeciw ze strony kierowców. Właściciele aut wolą, aby urzędnicy skupili się na poprawie stanu ulic i optymalizacji systemu sterowania ruchem.
- Jeśli jest strefa płatnego parkowania - płacą. Za sam wjazd do centrum nie powinni płacić. Szczególnie mieszkańcy Legnicy. To jest chore. Ludzie stają, bo gdzieś muszą stanąć i niestety tak się dzieje. Mi to się nie podoba. Nie sądzę, żeby ludzie się zgodzili płacić jeszcze za to pieniądze - mówią wzburzeni.
Legnica jest miastem, w którym zameldowanych jest około 93 tysiące mieszkańców. Z kolei liczba zarejestrowanych samochodów przekracza 120 tysięcy.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.