Nawigacja wywiodła ich w pole... dosłownie. Policjanci uratowali małżeństwo podczas orkanu
W czasie, kiedy przechodzący przez Dolny Śląsk orkan „Grzegorz” przybierał na sile do dyżurnego Komendy Powiatowej Policji w Jaworze zadzwonił starszy mężczyzna. Oświadczył, że wracając do domu został mylnie poprowadzony przez nawigację i wjechał w polną drogę. Ufając GPS swoją podróż kontynuował jeszcze przez około 2 kilometry. Zakończył ją w momencie, kiedy jego samochód utknął w błocie. Kierowca nie był jednak w stanie podać swojej dokładnej lokalizacji.
Do poszukiwań zostali niezwłocznie skierowani policjanci z Komisariatu w Bolkowie. Po blisko dwóch godzinach poszukiwań odnaleźli wskazany samochód za miejscowością Sady Górne. Był on unieruchomiony w błocie na końcu pola. Wewnątrz funkcjonariusze zastali starsze małżeństwo. Podróżująca para 77-latków z Wałbrzycha była zziębnięta, wystraszona i zdezorientowana. Mundurowi ustalili, że starsza pani choruje na serce i musi pilnie zażyć leki. Z uwagi na swój stan oraz warunki atmosferyczne nie była w stanie dojść do oddalonego o kilkaset metrów radiowozu, dlatego policjanci zanieśli ją tam na rękach.
Następnie policjanci dali seniorom schronienie w miejscowym komisariacie, gdzie para mogła się ogrzać, coś zjeść i napić ciepłej herbaty. Starsze małżeństwo zostało odebrane z jednostki policji przez członków swojej rodziny.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.