W Kamiennej Górze powstanie skocznia narciarska dla dzieci
Fot: archiwum radiowroclaw.pl
Obiekt ma być czynny przez cały rok. - Z Zakopanego przywieźliśmy igielit, który został tam zdjęty. Nasi pracownicy przywieźli kilkaset metrów, spróbujemy to ułożyć - mówi burmistrz Kamiennej Góry, Krzysztof Świątek:
Kamiennogórska skocznia zostanie zbudowana na miejskim stadionie. Na Dolnym Śląsku istnieją obecnie dwie skocznie narciarskie: w Karpaczu i Lubawce. Obie są skoczniami normalnymi, do treningów dla dzieci się nie nadają i są wykorzystywane ledwie co kilka lat.
- By odtworzyć skoki w regionie powinniśmy znaleźć pieniądze nie tylko na obiekty, ale też dla ludzi - mówi wicemarszałek zarządu województwa dolnośląskiego Iwona Krawczyk:
Plany budowy treningowej skoczni mają też władze Lubawki. Ma ona powstać koło skoczni Krucza Skała. Jest szansa, ze skoki na Dolnym Śląsku rzeczywiście wrócą do łask, bo plany budowy małej, treningowej skoczni narciarskiej mają także sportowcy i władze z Jeleniej Góry. Jak mówi zastępca prezydenta miasta, Jerzy Łużniak, działacze MKS Karkonosze chcą modernizować Transgraniczne Centrum Turystyki Aktywnej w Sobieszowie, dedykowane obecnie głównie narciarzom biegowym. - Tam są trasy biegowe, oni chcieliby, żeby został wybudowany tor saneczkowy 600 metrów i taka skocznia narciarska, kompleks, nie jest do przeprowadzania zawodów dla zawodowców, ale jest właśnie dla takiej młodzieży, dla dzieci, które chcą się szkolić - tłumaczy Łużniak.
Na początku XX wieku w naszym regionie istniały dziesiątki obiektów do skoków. Były m.in. w Przesiece, Sosnówce, Kowarach, Miłkowie, Sobieszowie, Cieplicach, Sokołowsku, Pokrzywnej, Świeradowie – Zdroju czy Dusznikach, a na skoczni w Szklarskiej porębie rozgrywano mistrzostwa Niemiec. Zawody w skokach gromadziły po 10 tysięcy widzów.
Komentarze (0)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
Zobacz także