Kulturysta w sutannie. Zobaczcie, co potrafi proboszcz z Osiecznicy [FILM]
Koledzy i koleżanki z siłowni mówią o nim "padre". Zadziwia nie tylko figurą, ale przede wszystkim uporem w dążeniu do celu. Ksiądz Artur korzysta z siłowni od 16. roku życia. Teraz ma 42 lata. Nie spodziewał się, że na Mistrzostwach Polski zajmie czwarte miejsce.
- Staram się i w materii ducha ludziom pomagać, i w materii ciała. Rozmawiałem na ten temat z ks. biskupem Zbigniewem Kiernikowskim. Ks. biskup nie ma nic przeciwko, żebym dbał o tężyznę fizyczną, dbał o swoje zdrowie, ćwicząc na siłowni - mówi ksiądz Artur.
Ten sukces odbił się głośnym echem w legnickiej kurii. Nawet biskup Zbigniew Kiernikowski przyznaje, że to powód do dumy, bo każdy powinien przecież dbać o swoje ciało i rozwój tężyzny fizycznej. Natomiast sam proboszcz skromnie podkreśla, że ćwiczenia na siłowni to tylko część sukcesu. Duży wpływ na wynik miała odpowiednia dieta i przestrzeganie postów.
- Takiego proboszcza inni mogą nam pozazdrościć - przyznają mieszkańcy Osiecznicy. - Wiem, że jest trenerem personalnym i wiem, że ćwiczy. Dobrze, że dba o siebie, więc myślę, że będą brali z niego przykład. Ksiądz też pływa na basenie na przykład i też w kąpielówkach. Nie przeszkadza to, więc dlaczego kulturystyka miałaby przeszkadzać? Każdy powinien mieć jakąś pasję, dlatego nie mam nic przeciwko temu - mówią.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.