Zielone światło dla Wrocławia. Michał Jaros przedstawił swoje pomysły na to, jak usprawnić ruch w mieście

Michał Kazulo, mk | Utworzono: 2017-10-20 14:56 | Zmodyfikowano: 2017-10-20 14:56

Fot. Andrzej Owczarek

Jak poradzić sobie z korkami we Wrocławiu? Swój plan na odciążenie wyjazdów z miasta i tzw. wąskich gardeł, zaprezentował dziś poseł .Nowoczesnej Michał Jaros.

Jego zdaniem, najlepszym rozwiązaniem byłoby wybudowanie pięciu estakad w mieście. -Między innymi w okolicach Hallera, czy Zwycięskiej- mówi Jaros:

Aby odsłuchać załączonego dźwięku zaktualizuj przeglądarkę lub/i wtyczkę Adobe Flash Player.

Koszt budowy jednej takiej estakady to około 15 mln złotych. Całość inwestycji pochłonęłaby więc blisko 75 mln. Nowoczesna współrządzi Wrocławiem w koalicji w Radzie Miejskiej. Poseł Nowoczesnej zapowiedział, że chciałby, żeby program Zielone Światło był w przyszłości przyjęty także przez Urząd Miejski.

Drukuj artykuł

Current
1
2
3
4
5

Oddano głosów: 3

Komentarze (6)

Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.

~"Nowoczesna"?2017-10-22 12:26:34 z adresu IP: (5.172.xxx.xxx)

Odpowiedz

Estakady niszczą tkankę miejską. Można to łatwo zaobserwować wybierając się na spacer po placu Społecznym lub wzdłuż Klecińskiej. Sposobem na korki we Wrocławiu jest rozwój kolei aglomeracyjnej oraz sieci miejskiego transportu zbiorowego. Każda rozbudowa dróg samochodowych to dolewanie oliwy do ognia i rozpraszanie zasobów: pieniędzy i pracy urzędów. Szkoda, że partia współrządząca Wrocławiem, wbrew nazwie, prezentuje poglądy na rozwój miasta zakorzenione mocno w XX w. W efekcie, zamiast stawiać na transport publiczny ze wsparciem europejskim, przez najbliższe kilka lat będziemy budować aleję Wielkiej Wyspy, drenując budżet miasta. I teraz jeszcze te estakady. Całe szczęście ten pomysł z pewnością nie przejdzie, tym niemniej pokazuje słabość wrocławskiej polityki.

zgłoś do moderacji

~Kiełbasa wyborcza i tyle2017-10-21 12:38:38 z adresu IP: (83.30.xxx.xxx)

Odpowiedz

Temu Panu zależy jedynie aby pokazywać się w mediach. Nie jest ważny temat i problem, chodzi o to aby twarz i nazwisko się opatrzyły. Wszak ten Pan będzie prawdopodobnie kandydatem na prezydenta Wrocławia.

zgłoś do moderacji

~Filip2017-10-21 11:29:22 z adresu IP: (94.254.xxx.xxx)

Odpowiedz

Śmieszny poseł :) oby jak najmniej tak niemerytorycznych osób wśród rządzących

zgłoś do moderacji

~emes2017-10-20 20:39:00 z adresu IP: (5.172.xxx.xxx)

Odpowiedz

jak ma kasę niech buduje

zgłoś do moderacji

~folko2017-10-20 20:20:36 z adresu IP: (79.110.xxx.xxx)

Odpowiedz

Tak 40 000 rowerów w mieście to dopiero horror na ulicach, skrzyżowaniach , chodnikach - ratuj się kto może . Usprawnić zielone fale. Nakazać architektowi miejskiemu pilnowanie przybudowie nowych osiedli realizacji dwupasmowych ulic skomunikowanych z głównymi ciągami miasta. S-bahn jak najszybciej wprowadzić do ruchu.Estakady to utopia , kiedy miasto nie usprawnia istniejących ciągów.

zgłoś do moderacji

~Estakada2017-10-20 18:04:44 z adresu IP: (178.235.xxx.xxx)

Odpowiedz

Estakady czy mosty trzeba budować ale w miejscach, gdzie są niezbędne. Tramwaj na Rogowskiej ma kosztować 50 mln zł. Za te pieniądze idzie spokojnie przez Ślęzę wybudować 3 (słownie trzy) estakady/mosty pomiędzy Muchoborem Małym, a Wielkim i pociągnąć tam prawdziwą komunikację miejską typu tramwaj czy metro-bus, a może nawet trolejbus. Po Niemcach Wrocław odziedziczył wprost genialną sieć połączeń kolejowych. Dlaczego miasto nie jest w stanie się dogadać z PKP, by to wykorzystać? Nie trzeba drążyć metra za miliardy, metro jest na ziemi jako S-bahn. Chyba, że chodzi nie o usprawnienia, a o "Misia" Barei. Koszt jednego tramwaju to 40 000 tysięcy rowerów. Kupić i dać za darmo w użytkowanie mieszkańcom. Nawet jak część rozkradną, to i tak spełnią te rowery swoją rolę w miejskiej komunikacji. 50 tramwajów to 2 miliony rowerów (2 000 000). Na jednego mieszkańca przypadałoby po 4 rowery.

zgłoś do moderacji