Mieszkańcy Mędłowa domagają się obiecanego placu zabaw
"To nie są żarty, chodzi o bezpieczeństwo naszych dzieci", apelują mieszkańcy podwrocławskiego Mędłowa. Chodzi o plac zabaw i zatoczkę dla szkolnych autobusów, których budowę, jak się kilka tygodni temu okazało, odłożono w czasie. Proszony o wyjaśnienie sytuacji Jan Żukowski - wójt gminy Żórawina poinformował, że zabezpieczone na ten cel w gminnym budżecie 90 tysięcy złotych, okazało się niewystarczające. Tłumaczył również, że odrolnienie działki, na której inwestycje mają powstać oraz ich projektowanie, są czasochłonne. Zapewnił jednak, że zrobi wszystko, by pieniądze zostały przesunięte na rok 2018 i podwojone, a co za tym idzie – postulaty mieszkańców były zrealizowane wręcz z nawiązką:
- Będą w dalszym ciągu w budżecie, zabezpieczone, na całość wykonania tego właśnie zadania, a jeszcze więcej, w przyszłym roku zlecimy koncepcję budowy świetlicy, domu kultury.
Fot. Justyna Stanek
Pieniądze na realizację inwestycji – 90 tysięcy złotych - wciąż widnieją w gminnym budżecie na rok 2017.
Mówi Karolina Zielińska, inicjatorka akcji mieszkańców wsi. Wójt Jan Żukowski na wnioski odpowiedział przez stronę internetową gminy, tłumacząc, że zabezpieczone środki finansowe okazały się niewystarczające. W rozmowie z Radiem Wrocław zapewnił jednak, że pieniądze się nie zmarnują, a będą jedynie przesunięte na rok 2018:
Nasze dzieci bawią się na ulicach, w bramach wjazdowych. To nie są żarty.
Na plac budowy będziemy oczywiście zaglądać.
Z końcem września na biurku wójta znalazła się więc teczka ponad 150 indywidualnych wniosków o wyjaśnienie sprawy i doprowadzenie do realizacji planów:
- Koniec kwietnia, na 3 maja, na pewno będzie plac zabaw.
Wójt zapewnił, że zrobi wszystko, by pieniądze zostały przesunięte na kolejny rok. I jeśli uda się do końca 2017 roku załatwić wszystkie sprawy formalne i odpowiednio zabezpieczyć teren, plac zabaw zostanie oddany do użytku na wiosnę 2018. Będziemy więc sprawdzać postęp prac.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.