Jelenia Góra: Rozmawiali o przyszłości parków narodowych
Parki narodowe wymagają wzmocnienia finansowego, a także działań, dzięki którym będą lepiej rozpoznawalne. Według oceny ich dyrektorów potrzeba około 350 milionów złotych rocznie na finansowanie 23 polskich parków narodowych, które dostają z budżetu około 80 milionów. Resztę musza zdobyć w grantach i projektach, które jednak nie zawsze są możliwe do zdobycia. Jak mówi wiceminister środowiska Sławomir Mazurek parki zajmują obszary, na których ingerencja ludzi jest minimalna, co powoduje, że można tam śledzić procesy zachodzące w przyrodzie, które mogą być później wykorzystane w innych dziedzinach życia:
- Ważne jest to, żeby parki właściwie wykorzystywały swój potencjał i rozwijały szczególnie te działania w zakresie naukowym, żeby prowadzono tam badania i żeby służyły też innym dziedzinom życia w kontekście tutaj mówię banku genów.
Szymon Ziobrowski, dyrektor Tatrzańskiego Parku Narodowego mówi, że parki by skutecznie działały potrzebują wsparcia lokalnych społeczności, które trzeba przekonać do tego, że ochrona przyrody to dla nich dobra inwestycja:
- Ważny jest dialog. Zarówno przedstawicieli ochrony przyrody, samorządów lokalnych czy po prostu ludzi. Ta dyskusja na temat roli parku i tego po co turyści przyjeżdżają na przykład na Podhale jest konieczny. Bez takiego wsparcia lokalnej społeczności trudno wyobrazić sobie funkcjonowanie obszarów chronionych.
Prócz przedstawicieli parków narodowych w konferencji na temat och przyszłości zorganizowanej w Wojanowie biorą udział naukowcy, leśnicy, dziennikarze, biskup legnicki Zbigniew Kiernikowski czy aktorzy Jan Nowicki czy Krzysztof Kowalewski.
Polskie parki narodowe zajmują około 1% powierzchni Polski. Są to najcenniejsze przyrodniczo obszary w kraju.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.