Podtrzymać dobrą passę. Śląsk zmierzy się z Wisłą
To będzie ważny mecz dla pomocnika Śląska Michała Chrapka:
- Zawsze te mecze z Wisłą są dla mnie szczególne, bo w Krakowie się wychowałem. Teraz jednak gram dla Śląska i zrobię wszystko, żeby we Wrocławiu zostały 3 punkty - zapowiada Chrapek.
Optymistycznie nastawiony do tego starcia jest pomocnik wrocławskiej drużyny Jakub Kosecki.
- Trzeba spojrzeć prawdzie w oczy, że ostatnio gramy dobrze i będziemy w tym meczu faworytem. Gramy fajnie, widowiskowo, ale Wisła też, dlatego to będzie widowiskowy mecz. Liczymy, że przewaga własnego boiska nam pomoże - mówi Kosecki.
To będzie mecz sąsiadów w tabeli - Śląsk jest 6. a Wisła 7. Obie drużyny zgromadziły tyle samo punktów, czyli 17. Wisła grała dobry futbol od początku sezonu, jednak to Śląsk jest ostatnio na fali. Zawodnicy Jana Urbana nie przegrali ligowego meczu od 24 lipca. Zwłaszcza na własnym boisku WKS jest silny, z Wrocławia bez punktów wyjeżdżali m.in. Lech oraz Legia.
Jak wygląda sytuacja kadrowa w Śląsku? Od dłuższego czasu poza kadrą przebywają Kokoszka i Dankowski, ostatnio na kontuzje narzekali też Mak i Jović.
Wisła Kraków przystąpi do tego spotkaniu osłabiona - będzie musiała radzić sobie bez Partyka Małeckiego. Skrzydłowy Białej Gwiazdy przeszedł artroskopię kolana i czeka go dłuższy rozbrat z piłką. Prawdopodobnie na skrzydle zagra dziś Jesus Imaz.
Spotkanie z Wisłą Kraków cieszy się bardzo dużym zainteresowaniem wśród wrocławskich fanów. Wiele wskazuje na to, że na trybunach Stadionu Wrocław zasiądzie ponownie ponad 20 tys. kibiców. Choć klub zachęca kibiców, różnymi akcjami, by na stadion przyszło ich ponad 30 tys.
Słaba frekwencja?
— Śląsk Wrocław (@SlaskWroclawPl) 13 października 2017
Mamy trzecią frekwencję w lidze, a na #ŚLĄWIS walczymy o #30naWKS! ????
Nie ma wymówki, wszyscy na Śląsk! ???????? pic.twitter.com/9vDxMBLB50
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.